Forrest Gump
Dystans całkowity: | 73.06 km (w terenie 41.20 km; 56.39%) |
Czas w ruchu: | 56:31 |
Średnia prędkość: | 1.21 km/h |
Suma podjazdów: | 140 m |
Maks. tętno maksymalne: | 190 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 188 (98 %) |
Suma kalorii: | 16217 kcal |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 12.18 km i 3h 31m |
Więcej statystyk |
Bieganie reaktywacja
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
00:37 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max:172 ( 90%)
HR avg:146 ( 76%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Wyjątkowo wcześnie w tym roku, w 2011 pierwsze bieganko miało miejsce dopiero w grudniu. No ale teraz gram rzadziej w kosza więc trzeba coś robić.
Wydolnościowo czułem się świetnie, mimo długiej przerwy w bieganiu (ostatni jogging uskuteczniałem bodaj w lutym) ale oczywiście znowu musiały się odezwać jakieś bóle. Tym razem padło na czworogłowy, sam mięsień albo przyczep tegoż. Bolało na tyle mocno, że 2 razy musiałem się zatrzymać, porozciągać i zluzować nogę:( Może za krótką rozgrzewkę zrobiłem przed wyjściem? Nie wiem, zobaczę czy jutro będę w stanie normalnie chodzić...
W sumie przebiegłem około 7-7,5 km w czasie 37 minut. Wychodzi średnio 5 min / km, tak plus minus. Ktoś powie, że za ostro na początek ale biegło mi się super, bez większego wysiłku. Do czasu, kiedy dość nagle poczułem ból w udach..
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump
Rekord pętli
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
00:46 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max:180 ( 94%)
HR avg:156 ( 82%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Przy takim wietrze i przelotnym deszczu tylko bieganie wchodziło w grę. Kurde, jak się do jutra nie uspokoi, to chyba trzeba będzie skrócić traskę...
W ramach rozgrzewki poszło 100 pompek i 50 brzuszków i proszę jakie od razu są rezultaty.
Trasa biegu to moja standardowa pętla:
Dystans: około 9,3 km
Czas: 46 min
Średnia prędkość: <5 min/km
HR avg: 156
HR max: 180 (na finiszu:)
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump
Bieganie po Ratajach i nie tylko
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
01:21 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max:168 (%)
HR avg:154 (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Wstępnie miał być rower, pętelki nad Maltą z Kłosiem. Mariuszowi niestety obowiązki pokrzyżowały plany treningowe. Ja natomiast postanowiłem mimo wszystko choć troszkę pokręcić. Ubrałem się, zamontowałem błotniki, założyłem lampki i ruszyłem. Cofnąłem się po 300 metrach... Syf niemożebny, przez okno nie wyglądało to tak źle ale okazało się, że jest mokro, wszędzie stoją kałuże na całą szerokość ścieżki lub jezdni a do tego gdzieniegdzie zalega jeszcze breja pośniegowa:(
Wróciłem więc, zmieniłem buty i zamiast roweru zrobiłem trening biegowy. Biegło mi się bardzo dobrze, nogi same niosły:)
Trasa:
Dystans: 14,5 km
Czas: 1:21
Średnie tempo: ok 5:30 na km (w rzeczywistości na pewno szybsze ponieważ kilka razy truchtałem sobie w miejscu na światłach)
Hr max: 168
Hr avg: 154
Powiem szczerze, że zmęczyłem się, czyli trening bez lipy:)
Cieszy też, że już nie mam żadnych dolegliwości w stylu ból mięśni albo Achillesa. Gdzieś tam tylko lekkie kłucie w lewym kolanie, ale też mniejsze niż jeszcze niedawno...
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump
Warta zamarzła
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
00:52 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-10.0
HR max:177 ( 93%)
HR avg:155 ( 81%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Tak to wygląda - kry połączyły się w jedno i nie płyną. Ciekawe czy dałoby radę przejść na drugą stronę? Nie próbowałem:) ale jakiś nieduży pies albo kot mógłby dać radę.
Jednak biegając zdecydowanie mniej odczuwa się ten mróz. Miałem na sobie 2 warstwy - koszulka kolarska z długim rękawem, na to kurtka softshell i było idealnie. Dłonie to mi się nawet spociły, w tym samych rękawiczkach, w których tydzień temu na rowerze niemal je sobie odmroziłem.
Tylko to średnie tętno jakieś wysokie, mimo raczej spokojnego tempa - przebiegłem około 9,5 km. Może to ta niska temperatura?
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump
Bieganie po błocie pośniegowym
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max:187 ( 98%)
HR avg:150 ( 78%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
i resztkach śniegu, jak również błocie jako takim:) a czasem po prostu po mokrych liściach i ścieżkach.
Równo godzinka biegu. Dystans wg Google'a to jakieś 11,7 km.
tak że wyszło niezłe tempo ok. 5 min/km (2 razy truchtałem chwilę w miejscu na światłach). Zresztą widać po średnim tętnie (150), że było dość mocno.
Jakoś dziwnie mało dolegliwości dziś:) - przede wszystkim przestała mnie boleć lewa noga powyżej achillesa, stawy kostkowe również ok. Jedynie kolka momentami trochę przeszkadzała.
Trasa:
#
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump
Bieganie - 2 kółka
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
01:21 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max:170 ( 89%)
HR avg:143 ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Bodaj moje najdłuższe bieganie do tej pory. Mimo 10 dni przerwy biegło mi się bardzo dobrze. W końcu nie ma też tej wilgoci w powietrzu. Wieje za to lodowaty wiatr, co zniechęca do roweru:(, ale jutro chyba mimo wszystko się wybiorę, choćby po to żeby zrobić rozjazd obolałych po dzisiejszym joggingu mięśni (a właściwie stawów).
Dystans: około 15,5 km
Czas: 1:21:25
Średnia: około 5:10 na km
Hr max: 170
Hr avg: 143
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump
Bieganie Malta
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
01:07 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max:188 ( 98%)
HR avg:144 ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Miał być rower bo się stęskniłem i chciałem już zrobić pierwsze treningowe kręcenie w roku ale popołudniu popadało i było mokro. A więc zdecydowałem się na bieganie.
Tym razem Malta - dobieg, 1 kółko i powrót.
Statystycznie wyglądało to tak:
1. Dobieg, 3,5 km
Czas: 18:46
HR max: 188 (zawsze na początku mi tak skacze, potem jest adaptacja)
HR avg: 145
2. Kółko wokół Malty (właściwie od świateł do świateł przy Polibudzie), około 5,5 km
Czas: 30:03
HR max: 155
HR avg: 143
3. Powrót, 3,5 km
Czas: 18:46 (jak w pysk strzelił, he he)
HR max: 160
HR avg: 146
Całość: 12,5 km
Czas: 1:07:35
HR max: 188
HR avg: 144
Na koniec już mnie wszystko bolało od tego biegania po twardym...
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump
Bieganie w górach
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
00:52 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-1.0
HR max:170 ( 89%)
HR avg:147 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
W nocy spadł śnieg. Trochę go jeszcze za mało na biegówki ale do biegania jest w sam raz - nawierzchnia na drogach zrobiła się miękka. Wybrałem się już po zmroku na 2 pętelki przez Janową Górę. Na drugiej pętli znowu zaczęło mocno prószyć a do tego zacinający wiatr ciskał mi ten śnieg w facjatę. Ale i tak było super!
Na wykresie pięknie widzę gdzie był podbieg, he he.
Trasa:
Dystans: ok. 8 km
Czas: 52:22
Przewyższenie: 216 m
Najwyższy punkt: 843 m npm.
Najniższy punkt: 735 m npm.
Start/Meta: 750 m npm.
Hr max: 170
Hr avg: 147
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump, Góry
Bieganie 3
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
00:49 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max:174 ( 91%)
HR avg:154 ( 81%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lover
Ta sama trasa co w zeszłą niedzielę a więc wg Google'a dystans 9,2 km.
Tym razem, po rozgrzewkowym pierwszym kilometrze, pobiegłem szybciej, tak na tętno powyżej 150. Takie bieganie to większy fun:), przynajmniej dla mnie. Poza tym gdzieś czytałem, że długie truchtanie w zakresie 130-135 bpm jest idealne do wypalenia tłuszczu, a na tym mi akurat nie zależy, he he.
Myślałem, że wyjdzie avs 5 min/km ale chyba trochę zabrakło (no nie tak trochę bo aż 19 s.), jeszcze brakuje wyczucia. Poza tym biegłem po ciemku i momentami naprawdę musiałem uważać, żeby giry nie skręcić. Przynajmniej wymuszało to interwały, gdy mocno zwalniałem (np. pod Mostem Królowej Jadwigi w obie strony).
Ale ciepło! Ubrałem tylko krótki rękaw pod lekką bluzę kolarską z długim rękawem a i tak się zapociłem. Mimo wszystko pogoda na rower zdecydowanie nieprzyjemna - mokro, wilgotno - jakby cały czas coś siąpi i mocno wieje z zachodu.
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump
Bieganie 2
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
01:20 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max:140 ( 73%)
HR avg:188 ( 98%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Dziś odważyłem się na dłuższe bieganie. Raz, że jutro nie ma koszykówki a dwa, że po wczorajszej wigilii u rodziców a przed dzisiejszym przyjęciem u teściów należało spalić konkretną ilość kalorii. Zresztą, jeśli nie będzie zakwasów, to jutro planuję powtórkę.
Pobiegłem sobie wpierw na Dębinę a potem zrobiłem jeszcze lekko skróconą wersję mojej pętelki wokół Warty. Cały czas w mżawce, miodzio:)
Trasa:
Google podaje 14,6 km ale w rzeczywistości na pewno było powyżej 15 km bo często biegałem po krętych ścieżkach, czego rysowane na bikemapie linie proste na pewno nie oddają.
Ciekawa rzecz z tętnem. Otóż na początku skacze do 180, potem się uspokaja i przy tempie około 5,20 na km jest na poziomie 135-140. Następnie spada w okolice 100, a nawet poniżej (!) przy czym tempo biegu jest moim zdaniem cały czas podobne. Dopiero po jakichś 25 min wbijam się ponownie na zakres +/- 140 by ostatnie pół godziny treningu robić już na poziomie 150-155. Na sam koniec mam podbieg i zrobiłem go ostro, stąd to tętno prawie pod 190. Najbardziej mnie zastanawia jednak ten okres z tętnem w okolicach 100-110, byłem pewien, że to coś z baterią ale potem wszystko wróciło do normy.
Poniżej screen z wykresu:
Podsumowując:
czas: 1:20
dystans: 14,6 km (wg Google'a)
HR avg: 140 (wg Garmina:))
HR max: 188
Aha, no i zdrowych, wesołych oraz gwiazdora bogatego w rowerowe gadżety (jak u mnie, he he) wszystkim życzę!
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump