josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2016

Dystans całkowity:175.10 km (w terenie 110.00 km; 62.82%)
Czas w ruchu:07:22
Średnia prędkość:23.77 km/h
Maksymalna prędkość:50.80 km/h
Suma podjazdów:815 m
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:43.78 km i 1h 50m
Więcej statystyk

Do Radojewa a następnie technikalia na Morasku

d a n e w y j a z d u 33.00 km 25.00 km teren 01:39 h Pr.śr.:20.00 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:191 m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Czwartek, 31 marca 2016 | dodano: 04.04.2016

Na Nadwarciańskim 10 sekund w plecy względem mojego personal best (ponad 4 kilometry).
Czyli tragedii nie ma.

Na Morasku też dobrze mi się kręciło. Ja, z racji wzrostu, raczej nigdy nie będę mistrzem techniki, ale dziś było całkiem przyzwwoicie na tych nawrotkach 18o stopni z nachyleniem ukośnym.



Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

Trochę Moraska, Kierskie i rodzinnie od Rusałki

d a n e w y j a z d u 46.50 km 30.00 km teren 02:00 h Pr.śr.:23.25 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:247 m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Poniedziałek, 28 marca 2016 | dodano: 30.03.2016

Jak w tytule.
Pogoda genialna! Aż za bardzo, bo się tłumnie zrobiło nad Rusałką (ile to się trzeba nastać, żeby te 2 piwka kupić), a nawet na moraskich ścieżkach. Co więcej, niektórzy nie rozumieją słów "Uwaga" albo "Lewą jadę" i jeszcze mnie od "klownów na rowerze" zwymyślali. Na szczęście miałem dobry humor a facet chuchro takie, że aż żal było robić z tego zagadnienie:)

Forma jeszcze zdecydowanie przedsezonowa, bo nóżki czułem po tych 45 kilometrach pociśniętych mocniej 2 dni wcześniej.

Trzeba się brać do pracy!



Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB, MTB wycieczka

Poligono

d a n e w y j a z d u 41.70 km 25.00 km teren 01:37 h Pr.śr.:25.79 km/h Pr.max:50.80 km/h Temperatura:11.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:173 m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Sobota, 26 marca 2016 | dodano: 29.03.2016

Po 6 dniach przerwy (pogoda, brak czasu, wylot po domenę) od roweru w spd'ach.
Szło zaskakująco dobrze, może to efekt treningów siłowych z przyczepką:) A może tego, że punkt odniesienia, czyli moje wcześniejsze treningi w tym roku, to wyjątkowo nisko ustawiona poprzeczka.
Do Biedruska Nadwarciańskim, potem asfaltem (lub tym, co z niego w niektórych miejscach został) do Złotnik i przebitka na Morasko, gdzie jeszcze parę singli zaliczyłem.

Aa, co ważne, pół łydki, i to w każdej nodze, zaznalo dziś smagnięć świeżego powietrza.


Good bikes!


Kategoria MTB, 20-50

Po przyczepkę czyli..

d a n e w y j a z d u 53.90 km 30.00 km teren 02:06 h Pr.śr.:25.67 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:6.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:204 m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Niedziela, 20 marca 2016 | dodano: 29.03.2016

.. przyjemne z pożytecznym:)
Dojazd przez Rusałkę i Lasek Marceliński (nie byłbym sobą gdybym nie nadłożył drogi i nie przejechał się moim ulubionym singlem). Powrót przez Przeźmierowo i Kiekrz.
Po drodze, na Junikowie, złapał mnie deszczyk, ale na szczęście zbyt mocno nie trzymał:)
Przyczepka okazała się strzałem (dobrze, że nie "szczałem", he he) w przysłowiową dychę. Dziś, po 9 dniach, gdy piszę te słowa - mamy już za sobą 5 wycieczek z Młodym! Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że mu się podoba, co więcej, nie przeszkadza mu nawet błotko na twarzy:) Ewidentnie moja krew!

A Lager Plewiska wygląda dość przygnębiająco... Zapewne przednówkowa aura też odegrała tu pewną rolę, ale patrząc na te rozrastające się bez końca osiedla szeregowców w szczerym polu zaczynam rozumieć co poeta śpiewający o "smutnym jak p..da mieście" miał na myśli. Tylko w tym przypadku są to smutne jak p..da suburbia.




Good bikes!


Kategoria 50-100, MTB