josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

MTB

Dystans całkowity:13875.16 km (w terenie 10271.49 km; 74.03%)
Czas w ruchu:709:37
Średnia prędkość:19.46 km/h
Maksymalna prędkość:71.00 km/h
Suma podjazdów:68803 m
Maks. tętno maksymalne:190 (100 %)
Maks. tętno średnie:172 (90 %)
Suma kalorii:183534 kcal
Liczba aktywności:339
Średnio na aktywność:40.93 km i 2h 05m
Więcej statystyk

Wieczorny trening

d a n e w y j a z d u 37.30 km 0.00 km teren 01:26 h Pr.śr.:26.02 km/h Pr.max:37.80 km/h Temperatura:7.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Środa, 19 lutego 2014 | dodano: 19.02.2014

3 kółka nad Maltą + wizyta na Rusa. Fajna pogoda - ciepło (+7 stopni), sucho, wiatr słaby. Nic tylko kręcić:)


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

Olszak + Dziewicza

d a n e w y j a z d u 38.00 km 15.00 km teren 01:34 h Pr.śr.:24.26 km/h Pr.max:53.40 km/h Temperatura:9.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Niedziela, 16 lutego 2014 | dodano: 16.02.2014

Na Olszaku dość morko. Może nie tak jak na Rusałce ale nie polecam wybierać się tam świeżo umytym rowerem. I tak mnie jakoś tknęło, żeby się przebić przez Antoninek, Ligowiec i Janikowo na Dziewiczą. Tam jeden wjazd na szczyt żółtym szlakiem, zjazd szutrem (v-max tamże wyciągnięty był) i powrót siłową tempówką pod wiatr do Poznania.

Lubię tę drogę, nie wiem czemu ale z Hiszpanią mi się kojarzy.

Droga z Janikowa do Kicina
Droga z Janikowa do Kicina © Josip

Coraz bardziej wiosennie się robi a zimy w prognozach nie widać. I dobrze, let it be:)


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

Grzęzawisko Rusałka

d a n e w y j a z d u 31.20 km 25.00 km teren 01:26 h Pr.śr.:21.77 km/h Pr.max:34.90 km/h Temperatura:6.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Środa, 12 lutego 2014 | dodano: 12.02.2014

Dzisiaj miało być w miarę lekkie pokręcenie po ostatnich 2 ciężkich treningach. Zakładałem, że teren w końcu przesechł i udałem się na Rusałkę, Strzeszynek, Kierskie. Niestety, wciąż jest mokro i grząsko, cały czas ma się uczucie jakby człowiek na miękkim kole jechał. Dlatego zamiast lekkiej przejażdżki, znowu miałem siłę + ćwiczenie balansu na błocie. Szczególna masakra jest na południowym brzegu Rusałki (od strony Woli), tam w wielu miejscach jeszcze lód leży!


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

Cytadela

d a n e w y j a z d u 30.40 km 5.00 km teren 01:39 h Pr.śr.:18.42 km/h Pr.max:45.40 km/h Temperatura:6.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Wtorek, 11 lutego 2014 | dodano: 11.02.2014

Ha! Dzisiaj udało się po robocie jeszcze chwilę pokręcić za jasnego (wychodziłem z domu parę minut przed 17). Na początek trochę technikaliów na cytadelowych singlach a potem już tylko brutalna siła:) czyli kilkanaście podjazdów dawnymi śluzami od Armii Poznań i od Naramowickiej, w przeróżnych wariantach twardości przełożenia. Siedząco niska kadencja, siedząco wysoka kadencja, na stojąco itp.
Innych bikerów nie widziałem ale za to dużo biegaczy trenowało też podbiegi. A właściwie, co ciekawe, głównie były to biegaczki..


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

Wiosna!

d a n e w y j a z d u 27.70 km 14.00 km teren 01:20 h Pr.śr.:20.78 km/h Pr.max:35.50 km/h Temperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Sobota, 8 lutego 2014 | dodano: 08.02.2014

Oj czuć ją w powietrzu, niesamowicie ciepłym jak na pierwszą połowę lutego. Ptaki zaczynają ćwierkać, ziemia pachnie.. nie mogłem sobie odmówić krótkiego wypadu. Wybrałem się w teren, bo myślałem, że już mniej więcej przeschło. Niestety, ziemia skuta wcześniej lodem przez 3 tygodnie, puszcza teraz wielkie ilości wody. Wszędzie było mokro, grząsko i błotniście. Ale i tak nie dałem do końca za wygraną, ponieważ po wstępnym rekonesansie na Nadwarciańskim północnym, przebiłem się jeszcze asfaltami na Morasko, gdzie zrobiłem fragment pętli. Było ślisko, co dodatkowo podnosiło poziom trudności.

Rower, świeżo umyty przed wyjściem, jest znów cały uwalany błotem i różnego rodzaju zielskiem. Jednak w taki dzień jak dziś, nawet to nie jest w stanie wytrącić mnie z dobrego nastroju:)


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

Cytadela Mist(ic)

d a n e w y j a z d u 30.40 km 10.00 km teren 01:31 h Pr.śr.:20.04 km/h Pr.max:38.30 km/h Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Sobota, 18 stycznia 2014 | dodano: 18.01.2014

Mgliście, wilgotno a przy tym też dosyć zimno i wietrznie. Gdyby nie ten film, to bym się dziś nie zmotywował do treningu:)
Wychodząc z domu planowałem pokręcić Nadwarciańskim w stronę Puszczykówka ale jakoś tak zostałem na Cytadeli. Ależ tam jest potencjał do trenowania techniki i sztywnych podjazdów! Nie zdawałem sobie sprawy z tego ile tam jest ścieżek, ścianek, miejscami nawet dropów. Uświadomiłem sobie ile jeszcze pracy przede mną chociaż mokra nawierzchnia na pewno dzisiaj dodatkowo podnosiła poziom trudności.

Po zrobieniu około 10 km XC, postanowiłem podreperować trochę średnią (która w tym momencie wynosiła +/- 14 km/h) robiąc pętle trasą Park Run. Najlepszy wynik na 5 km pętli, jadąc bardzo mocno ale nie na maksa, to 10:39. Niby zdecydowana większość po asfalcie ale trasa łatwa nie jest - parę zmarszczek, ostrych zakrętów, bruk przy czołgach, korzenie, ludzie na spacerze, psy:). Na ten moment mam jakiś benchmark i cel żeby zejść poniżej 10 min w chwili rozpoczęcia sezonu ścigowego.


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

Przy niedzieli

d a n e w y j a z d u 32.00 km 20.00 km teren 01:33 h Pr.śr.:20.65 km/h Pr.max:41.70 km/h Temperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Niedziela, 12 stycznia 2014 | dodano: 12.01.2014

Ależ wiało dzisiaj, jakby kogoś powiesili. Widząc to zrezygnowałem z pierwotnie planowanej szosy i i pojechałem gdzieś w osłonięty teren. Wpierw trochę techniki na Cytadeli a potem ścieżki na Olszaku i w okolicy Stawów Browarnych. Miejscami było mokro i grząsko ale i tak zaskakująco przyjemnie mi się dzisiaj kręciło. Jakoś tak obmyśliłem trasę, żeby pod wiatr możliwie dużo jechać w lesie lub zasłonięty przez budynki. Z kolei v-max wykręciłem na płaskim jadąc alejką wzdłuż Malty i to bez większego wysiłku, tak mocno dmuchało z zachodu.

A teraz gdy patrzę za okno już wiem co nam ten wiatr przyniósł - pada śnieg i się trzyma czyli pewnie jest poniżej 0. Miejmy nadzieję, że nie na długo ta zmiana, przynajmniej tu - w Poznaniu. Podobała mi się ta łagodna zima i możliwość robienia normalnych treningów na dworze.


Good bikes!


Kategoria MTB, 20-50

Morasko

d a n e w y j a z d u 34.10 km 20.00 km teren 01:49 h Pr.śr.:18.77 km/h Pr.max:35.40 km/h Temperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Niedziela, 5 stycznia 2014 | dodano: 05.01.2014

Ciąg dalszy wiosny w styczniu. Dzisiaj głównym celem treningu było zrobienie siły i szlifowanie techniki na Morasku ale na początek pocisnąłem sobie jeszcze na podjazd w Radojewie jadąc singlem wzdłuż Warty. Następnie asfaltami przebiłem się do parkingu przy rezerwacie meteorytów i zacząłem pętlę XC. Tak naprawdę to raczej różne jej fragmenty a nie pętlę, gdyż wciąż nie ogarniam pełnego przebiegu trasy. Udało mi się bodaj dopiero po raz drugi w życiu podjechać najbardziej stromą ścieżką na szczyt, po czym zadowolony z siebie ruszyłem w dół po progach. I nagle patrzę, że ktoś tam podjeżdża (mina mi zrzedła), co więcej jest już prawie na górze i nieźle mu idzie. No no, respeect:) Patrzę jeszcze raz i widzę, że znam gościa - to nie kto inny jak team leader zespoły Google Pro czyli Kłosiu!

Chwilę pogadalim, zrobiliśmy jeszcze kilka krętych podjazdów i zjazdów w tzw. "dolnej" części pętli (i oczywiście Mariusz musiał znaleźć zjazd gdzie zcykałem, he he) i wspólnie wróciliśmy na Winogrady. Podsumowując - super trening!


Good bikes!


Kategoria MTB, 20-50

Pierwszy trening

d a n e w y j a z d u 24.60 km 20.00 km teren 01:29 h Pr.śr.:16.58 km/h Pr.max:32.00 km/h Temperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Sobota, 4 stycznia 2014 | dodano: 04.01.2014

Nie mój, lecz Oli. Wszystko wskazuje na to, że moja dziewczyna złapała maratonowego bakcyla:)
A że pierwszy start już za 3,5 miesiąca - trzeba brać się do roboty. Na początek Strzeszynek z elementami tzw. Pętli Drogbasa.

I tu nadszedł moment na prezentację nowego ścigacza dla zawodniczki z kategorii K2:) Jest to rower zbudowany na ramie Accent Tormenta Lady oraz komponentach z mojego starego Wheelera (koła Alex Rims, amortyzator Recon). Dodatkowo, założyłem 3-rzędową korbę SLX, damskie siodełko (do wymiany na bardziej ściganckie) oraz 9-rzędową kasetę Sram i takiż łańcuch. Całość nawet z tym ciężkim siodłem i nakładkami na SPD waży 11 kg (czyli tyle, co moja maszyna - sic!) i wygląda o tak:

Oli ścigacz:)
Oli ścigacz:) © Josip


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

Skromne otwarcie

d a n e w y j a z d u 30.40 km 25.00 km teren 01:15 h Pr.śr.:24.32 km/h Pr.max:37.00 km/h Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Czwartek, 2 stycznia 2014 | dodano: 03.01.2014

No to zaczynamy kolejny sezon, to już piąty na BS. Na początek przejażdżka na Rusałkę i Strzeszynek, gdzie odkryłem całkiem fajny singiel, którego nie ma nawet na Pętli Drogbasa. A to już jest osiągnięcie:)

Plany i cele na ten sezon jakieś tam są ale brak czasu na treningi zapewne mocno je zweryfikuje. Generalnie w Wlkp chcę się skupić na cyklu Gogola i wystartowaniu również w jego mniej popularnych edycjach (typu Połczyn), gdzie można nabić sporo punktów do generalki. Do tego parę wypadów w góry i tu myślę raczej o Grabku, przede wszystkim ze względu na znacznie ciekawsze (i bliższe!) lokalizacje. Od kiedy GG usunął z programu maraton w Międzygórzu/Stroniu strzelam focha na esencję:).

A propos Stronia Śląskiego - wróciłem przedwczoraj z tamtych terenów i... pluję sobie w brodę, że nie zabrałem roweru! Warunki były genialne, nawet na MTB znacznie lepsze niż nierzadko latem. Cóż, ostatni raz zasięgam opinii autochtonów przed wyjazdem w tej sprawie. Bo jeśli chodzi o sprzęt, który wziąłem ze sobą (narty) to nie zdjąłem ich nawet z bagażnika, ani zjazdówek ani biegówek..


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB