josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

MTB

Dystans całkowity:13875.16 km (w terenie 10271.49 km; 74.03%)
Czas w ruchu:709:37
Średnia prędkość:19.46 km/h
Maksymalna prędkość:71.00 km/h
Suma podjazdów:68803 m
Maks. tętno maksymalne:190 (100 %)
Maks. tętno średnie:172 (90 %)
Suma kalorii:183534 kcal
Liczba aktywności:339
Średnio na aktywność:40.93 km i 2h 05m
Więcej statystyk

Radojewo + Morasko

d a n e w y j a z d u 31.50 km 20.00 km teren 01:28 h Pr.śr.:21.48 km/h Pr.max:34.30 km/h Temperatura:13.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Wtorek, 11 listopada 2014 | dodano: 13.11.2014

Ta pętelka powoli staje się moim standardem. Tym razem na Morasku zabawiłem chwilę dłużej - nic nie widać przez te liścieje!:)
Wracając zahaczyłem jeszcze o myjkę bo rower po górach był tak oklejony zaschniętym błotem, że pewnie ważył dobre pół kilo więcej.


Kategoria 20-50, MTB

Do bankomatu i apteki w Stroniu

d a n e w y j a z d u 16.50 km 5.00 km teren 01:00 h Pr.śr.:16.50 km/h Pr.max:50.00 km/h Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Poniedziałek, 10 listopada 2014 | dodano: 13.11.2014

Już kiedyś pisałem, że gdybym na co dzień miał taką drogę do "ściany", to kasy miałbym więcej a nogę mocniejszą:)

Tym razem jeszcze małe urozmaicenie gdyż zjazd do Stronia zacząłem od wjechania na Janową Górę, skąd przebiłem się pod prąd zarośniętą i ledwo widoczną drogą (latem parliśmy tamtędy z Kłosiem, Markiem i Wojtkiem) do żółtego szlaku nad Kletnem.




Kategoria <20, Góry, MTB

Góry w listopadzie, ciąg dalszy

d a n e w y j a z d u 22.17 km 15.00 km teren 01:57 h Pr.śr.:11.37 km/h Pr.max:52.50 km/h Temperatura:13.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Niedziela, 9 listopada 2014 | dodano: 12.11.2014

Pogoda taka, że grzechem byłoby nie jeździć.

Tym razem zacząłem do podjazdu na Żmijową Polanę (1086 m. npm), dobrze znanego z prologu tegorocznego Challenge.
Następnie zjazd, miejscami mokrawy, nad Międzygórze, a konkretniej do rozdroża pod Igliczną. Tam miałem się spotkać z Jackiem ale okazało się, że jeszcze jest daleko więc zjechałem mu naprzeciw genialnym czerwonym szlakiem do Marianówki.
Było stromo i ślisko na mokrych liściach, więc jechałem tak skupiony, że o mały włos a nie zauważyłbym dorodnego jelenia, który przebiegł mi drogę w odległości jakichś 30 metrów.

Po spotkaniu z Jackiem, podjechaliśmy asfaltem i odbiliśmy w lewo na super drogę, gdzie zrobiliśmy małą sesję zdjęciową.

Bestia na tle buków
Bestia na tle buków © Josip

2 bestie na tle buków
2 bestie na tle buków © Josip

Prawie wyglebiłem:)
Prawie wyglebiłem:) © Josip

I kto mówił, że w listopadzie jest syf?
I kto mówił, że w listopadzie jest syf? © Josip

Potem jeszcze tylko asfaltowy podjazd na Puchaczówkę, zjazd przez łąki i do domu. Ale to jest fajne!

Trasa:


Good bikes!


Kategoria 20-50, Góry, MTB

Góry w listopadzie

d a n e w y j a z d u 12.00 km 10.00 km teren 01:10 h Pr.śr.:10.29 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Sobota, 8 listopada 2014 | dodano: 12.11.2014

To miał być niewinny trip z dwoma znajomymi, z których jeden jechał w dżinsach, bez spd i na rekreacyjnym, pożyczonym góralu.

Taaa... wpierw wjazd na 1000 m., potem stromy zjazd po śliskich korzeniach (gleba), osuwających się kamieniach i ścieżce zalanej strumieniem. Następnie podjazd do kapliczki pod Przełęcz Puchaczówka i dalej trasą prologu Sudety Challenge z tego roku, w postępujących ciemnościach i z niespodziankami na ścieżce po wycince lasu (cudem bez gleby).

Na koniec przebitka kilometr drogą, która zmieniła się w jedną wielką kałużę.

Do domu dotarliśmy grubo po zmroku, uwaleni błotem ale mimo wszystko szczęśliwi.

Nawet nie wiem ile dokładnie kilometrów zrobiliśmy bo zapomniałem zabrać licznika ani komórki z Endomondo z domu.
Tak na czuja to było ich nie więcej niż 12.


Good bikes!


Kategoria <20, Góry, MTB, ride for fun

Udane otwarcie listopada

d a n e w y j a z d u 56.70 km 35.00 km teren 02:32 h Pr.śr.:22.38 km/h Pr.max:46.80 km/h Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Niedziela, 2 listopada 2014 | dodano: 02.11.2014

Objazd prawie całej trasy Wiórka-ogórka. Prawie, bo niestety nie pamiętałem wszystkich skrótów i przecinek przez las.
Na hasło rzucone wczoraj, pozytywnie odpowiedział Marek a dziś zgarnęliśmy jeszcze mieszkającego po sąsiedzku do trasy - Jacka.

Super pogoda + malownicza trasa + doborowe towarzystwo = genialny wypad. I nawet już zauważalnie słabsza forma niże jeszcze 3 tygodnie temu nie psuła dobrego nastroju. Poza tym - po co mi teraz forma?:)

A tytułowe otwarcie to 100 km w ten weekend, nawet w pełni sezonu nie zawsze udaje się tyle pokręcić.


Good bikes!


Kategoria 50-100, MTB

XC Cytadela

d a n e w y j a z d u 15.10 km 13.00 km teren 01:00 h Pr.śr.:15.10 km/h Pr.max:33.00 km/h Temperatura:13.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Sobota, 1 listopada 2014 | dodano: 01.11.2014

2 pętle. Ledwo godzinka ale daje w kość. Cieplutki ten listopad:)


Kategoria <20, MTB

XC z Młodym

d a n e w y j a z d u 8.00 km 8.00 km teren 00:45 h Pr.śr.:10.67 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Niedziela, 26 października 2014 | dodano: 01.11.2014

Może jeszcze nie robimy całej pętli ale ja w jego wieku tak nie zjeżdżałem:)


Kategoria MTB, ride for fun

Zimno

d a n e w y j a z d u 44.20 km 30.00 km teren 02:01 h Pr.śr.:21.92 km/h Pr.max:45.00 km/h Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Sobota, 25 października 2014 | dodano: 25.10.2014

ale i tak fajnie, tylko paluchy zmarzły, zarówno te na górze, jak i te na dole.

Pętelka Nadwarciańskim do Biedruska i powrót drugą stroną rzeki przez Owińska, niebieskim szlakiem i Dziewiczą Górę. Killer zaliczony.

Towarzyszył mi kolega, który startuje okazjonalnie na mini w LLR. I okazuje się, że nawet kiedyż ścigaliśmy się razem w przerwanym wyścigu w Czarnkowie w 2012, ale wtedy jeszcze nie byliśmy kolegami:)


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

Po deszczu

d a n e w y j a z d u 31.50 km 20.00 km teren 01:17 h Pr.śr.:24.55 km/h Pr.max:33.50 km/h Temperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Środa, 15 października 2014 | dodano: 15.10.2014

Uwaliłem się cały ale dla takiego widoczku było warto:)

Zmierzch nad Kierskim
Zmierzch nad Kierskim © Josip

Szkoda tylko, że ten zmierzch to już o 18 nadciąga..


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

Do Kórnika

d a n e w y j a z d u 32.00 km 25.00 km teren 01:11 h Pr.śr.:27.04 km/h Pr.max:40.80 km/h Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Niedziela, 12 października 2014 | dodano: 12.10.2014

Na niedzielny obiad u mamy, reszta rodzinki pojechała furą. Korki przez maraton były takie, że zdążyłbym 2 razy obrócić zanim wreszcie zajechali:)
Fantastycznie mi się dzisiaj kręciło. Chyba pierwszy razem dużym kołem pokonałem szlak z Kamionek do Kórnika przez las. Kiedyś wydawał mi się ciężki ze względu na dziury, piach i korzenie. Dziś dosłownie tam leciałem, rzadko kiedy schodząc poniżej 30 km/h.

Tydzień temu to się nawet przez moment cieszyłem, że się sezon startowy skończył. Ale już mi przeszło, dobrze chociaż, że są te Pobiedziaje Open w grudniu:)


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB