josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

20-50

Dystans całkowity:14396.63 km (w terenie 7661.62 km; 53.22%)
Czas w ruchu:667:04
Średnia prędkość:21.55 km/h
Maksymalna prędkość:71.00 km/h
Suma podjazdów:37466 m
Maks. tętno maksymalne:190 (100 %)
Maks. tętno średnie:165 (86 %)
Suma kalorii:79624 kcal
Liczba aktywności:404
Średnio na aktywność:35.64 km i 1h 39m
Więcej statystyk

Góry!

d a n e w y j a z d u 41.14 km 0.00 km teren 01:43 h Pr.śr.:23.97 km/h Pr.max:69.10 km/h Temperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:1032 m Kalorie: kcal Rower:Kolarzówka
Czwartek, 1 maja 2014 | dodano: 03.05.2014

Pierwszy raz na szosie w górach. Jest super ale przełożenia mam za ciężkie (50-34 z przodu i 11-28 z tyłu). Ewentualnie to ja jestem za cińki:) Podjazd z nachyleniem pod 20% to już jest wyzwanie przy takim napędzie.
Z kolei z górki jestem jeszcze trochę cykor, ale i tak rozpędziłem się do blisko 70 km/h na dość krętym zjeździe z Przełęczy Puchaczówka do Idzikowa.

Asfalty całkiem dobre, w Idzikowie to w ogóle świeżo po remoncie i równo jak stół. Za Starym Waliszowem był tylko dramat ale tam na szczęście jechałem pod górkę:)

Track z treningu poniżej. Jakieś rekordy zdaje się pobiłem na tym zjeździe,np. kilometr w 1:01.


Kapliczka na Puchaczówce
Kapliczka na Puchaczówce © Josip

Szosa przy kapliczce
Szosa przy kapliczce © Josip


Good bikes!


Kategoria 20-50, Góry, Szosa

Morasko jak trener i jako trenujący

d a n e w y j a z d u 48.10 km 30.00 km teren 03:00 h Pr.śr.:16.03 km/h Pr.max:42.00 km/h Temperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Sobota, 26 kwietnia 2014 | dodano: 26.04.2014

Wpierw wybraliśmy się na Morasko z Olą, która ambitnie postanowiła potrenować terenowe podjazdy i zjazdy. Na dojazdówce zaczęło niestety kropić, a wiadomo, że mokre podłoże znacząco podnosi poziom trudności. Na miejscu spotkaliśmy Kłosia i kawałek pokręciliśmy razem. Potem Mariusz pojechał do domu, żeby się nie przetrenować przed jutrzejszym startem w Olejnicy, a my z Olą pojechaliśmy jeszcze na ścieżki w okolicach parkingu. Jakoś nie za bardzo chciało przestać padać, więc wróciliśmy do domu.

Tam szybko drugie śniadanko i, jako że w międzyczasie przestało padać, dalej na Cytadelę, gdzie przy czołgach już czekał Marek. Na początek obczailiśmy kilka nowych technicznych zjazdów, które niedawno pokazał mi Krzychu. Tak wygląda jeden z trudniejszych:

Josip na ściance 
na Cytadeli
Josip na ściance na Cytadeli © Marc

Następnie ponownie udaliśmy się na Morasko, gdzie tak mniej więcej udało się zrobić całą jedną pętlę. Momentami było ciężko - ślisko lub grząsko, a do tego wilgotność taka jak w środku Puszczy Amazońskiej:). Zrobiłem też pierwsze przymiarki do pokonywania hopek górą, a nie obok:). Na początek takie malutkie, ale od czegoś trzeba zacząć..

Josip na hopce
Josip na hopce © Marc

Nie powiem, ujechałem się dziś. W końcu ponad 3 godziny w siodle z tego wyszły. Ale i tak najbardziej zaimponował mi Marek, który miał dziś rower tylko teoretycznie wyposażony w tylny hamulec:), a mimo tego tylko na 2 zjazdach sprowadził rower.

Dziękuję Wszystkim kompanom!:)


Good bikes


Kategoria 20-50

Wzdłuż Warty

d a n e w y j a z d u 46.60 km 30.00 km teren 02:00 h Pr.śr.:23.30 km/h Pr.max:37.00 km/h Temperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Czwartek, 24 kwietnia 2014 | dodano: 24.04.2014

Wypad z Markiem. Do Rogalinka zachodnim brzegiem a powrót tzw. Łabędzim Szlakiem. Na samym początku lunęło na chwilę z nieba ale przeczekałem to pod Biedrą:) Na wysokości Puszczykowa spotkaliśmy Kubę i Sławka, czyli kolegów z Asgo Team. Kuba zachęcał mnie do 29era niczym rasowy sprzedawca:), dał się przejechać swoją Meridą chyba z pół kilometra i potem jeszcze trudniej było mi z powrotem wsiąść na małe koło czyli rower z serii vintage.

Intensywność spora, pogaduchy tylko chwilami.

Start z Wildy, gdzie zaraz po pracy odbierałm auto z przekładki opon i wymiany oleju. Logistyka znów była przednia:)


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

Wielkancona przejażdżka na Junikowo

d a n e w y j a z d u 27.00 km 10.00 km teren 01:30 h Pr.śr.:18.00 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Niedziela, 20 kwietnia 2014 | dodano: 20.04.2014

Z ojcem. Po późnym śniadaniu, a przed wczesną kolacją. Ładnieje nam to miasto w oczach, a i dla rowerzystów jest co raz bardziej funkcjonalne. Dziś całość jechaliśmy ścieżkami rowerowymi lub przez parki, bardzo przyjemnie się kręciło.
.


Kategoria 20-50, ride for fun

Cytadela

d a n e w y j a z d u 20.30 km 15.00 km teren 01:13 h Pr.śr.:16.68 km/h Pr.max:37.60 km/h Temperatura:11.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Piątek, 18 kwietnia 2014 | dodano: 18.04.2014

Spontaniczna ustawka z Krzychem. Wpierw zrobiliśmy całkiem mocnym tempem moją pętlę a później Krzychu pokazał mi swoją wersję, w tym kilka technicznych zjazdów, gdzie czasem musiałem się wewnętrznie przełamać żeby zjechać:) A jak już się udało, to drugi raz, dla pewności. W pojedynku z amfiteatrem tym razem 2:0 dla mnie, to zawsze cieszy:)


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

Strzeszynek i przyległości

d a n e w y j a z d u 33.00 km 28.00 km teren 01:16 h Pr.śr.:26.05 km/h Pr.max:39.50 km/h Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Czwartek, 17 kwietnia 2014 | dodano: 17.04.2014

No, infekcja chyba była jednodniowa, bo dziś już mnie nosiło, żeby iść na rower:) Gardło trochę jeszcze pobolewa, więc ubrałem się ciepło (Gamex, rękawniki), a i tak bynajmniej się nie zgrzałem. Wreszcie jakaś konkretna średnia w terenie wyszła i to pomimo zaliczenia kilku bardziej technicznych ścieżek. W drodze powrotnej, od Lutyckiej do Rusałki jechałem na kole gościa, który cisnął 35-40 km/h. Po drodze minąłem JPBike'a ale w tym pędzie aż niebezpiecznie było się zatrzymać:).


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

TT Złotniki

d a n e w y j a z d u 29.30 km 0.00 km teren 00:52 h Pr.śr.:33.81 km/h Pr.max:44.10 km/h Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kolarzówka
Sobota, 12 kwietnia 2014 | dodano: 12.04.2014

No to tym razem już prawidłowa przepałka przed Dolskiem - po płaskim i na szosie.
Krótko ale mocno, bardzo mocno. Avs jest spod i do świateł pod domem, czyli takie prawie door-to-door.
Jest obiecująco ale zobaczymy co będzie jutro z wytrzymałością... trochę się boję tej 3-ciej godziny wysiłku.


Good bikes and good luck everybody tomorrow in Dolsk!:)


Kategoria 20-50, Szosa

Tytułem rozjazdu

d a n e w y j a z d u 24.90 km 10.00 km teren 01:05 h Pr.śr.:22.98 km/h Pr.max:37.60 km/h Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Poniedziałek, 7 kwietnia 2014 | dodano: 07.04.2014

Na myjkę i zakręcić korbą na Olszaku. Ciepło, około 20 stopni nawet wieczorem. W lesie wszystko kwitnie i pachnie obłędnie.

Niniejszym wychodzę z wieku chrystusowego:-)


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB

XC Wągrowiec

d a n e w y j a z d u 29.50 km 29.50 km teren 01:47 h Pr.śr.:16.54 km/h Pr.max:35.00 km/h Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Niedziela, 6 kwietnia 2014 | dodano: 06.04.2014

Dojazd do Wągrowca z Kłosiem minął bardzo szybko - bo i towarzystwo przednie i droga świeżo po remoncie:). Na miejscu spotykamy JPBike'a, Drogbasa i Rysia Bróździńskiego. Po sprawnym załatwieniu formalności robimy 2 pętle rozgrzewkowo-zapoznawcze. Trasa nie jest jakaś wybitnie trudna - ogólnie góra-dół po skarpie nad jeziorem + jeden szczególnie wymagający podjazd, gdzie lepiej od razu zsiąść z roweru bo inaczej można się zakopać albo wypaść za taśmę jak Kłosiu:) W pamięć zapada również stromy zjazd po korzeniach, gdzie na początku miałem obawy czy w ogóle zjeżdżać ale za trzecim razem, już na wyścigu, prułem w dół bez zaciskania klamek:).

Na starcie wyczytali mnie dosyć późno więc stałem z tyłu, a na rozjazdówce jeszcze straciłem kilka pozycji bo raz, że nie lubię przepychanek a dwa, że bez blatu trudno jest odejść komuś na płaskim. Natomiast po wjechaniu w teren zacząłem stopniowo odrabiać pozycje i nie zostałem już ani razu wyprzedzony. Sam z kolei wyprzedziłem z 15-20 osób, nie licząc dubli. Ja dubla nie dostałem, z czego jestem dziś najbardziej zadowolony. Bo w teamie przyjechałem ostatni, ze stratą około 4 min do Kłosia i Jacka oraz 2,5 min do Drogbasa. Wiadomo, oni wszyscy na dużych kołach lub 27,5, ja bez blatu ale i tak - to nie XTRy napędzają rowery:).
Generalnie z formą nie jest źle ale u kolegów, jak widać, jest jeszcze lepiej (gratki!). No i dobrze, drużynowo dziś na pewno wygraliśmy, szkoda tylko, że akurat takiej klasyfikacji nie było, he he.

Na mecie spotkaliśmy jeszcze Krzycha i Jaskółkę, pokibicowaliśmy im na starcie i pierwszym kółku wyścigu elity, po czym wróciliśmy do domu. To był udany dzień!

Czas: 1:11:17
Masters I: 14/30
Open: 26/55


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB, XC - zawody

Cytadela-Morasko-Cytadela

d a n e w y j a z d u 30.70 km 20.00 km teren 01:51 h Pr.śr.:16.59 km/h Pr.max:38.80 km/h Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Środa, 2 kwietnia 2014 | dodano: 02.04.2014

Założyłem oponę Gaex Saguaro na tył - trzyma bez porównania lepiej niż wytarty Race King. Udało mi się nawet podjechać amfiteatr, gdzie mimo stawania na pedałach, tylne koło nie zrywało przyczepności. Przy okazji odkryłem, że największa koronka w mojej kasecie ma jednak 32 a nie 34 ząbki (a taką mieli założyć, zaufałem i potem nie sprawdziłem).

Na Morasku zrobiłem mniej więcej jedną pętlę z akcentem na mniej. Co prawda, pamiętam już co raz więcej ale i tak nie jestem w stanie odtworzyć całego przejazdu.

Ogólnie dobrze mi się dziś kręciło - czy to siłowo na ścieżkach, czy kadencyjnie pomykając 35 km/h na młynku:) Ale jutro ma już w końcu być ten nowy blacik.


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB