josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Morasko jak trener i jako trenujący

d a n e w y j a z d u 48.10 km 30.00 km teren 03:00 h Pr.śr.:16.03 km/h Pr.max:42.00 km/h Temperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Sobota, 26 kwietnia 2014 | dodano: 26.04.2014

Wpierw wybraliśmy się na Morasko z Olą, która ambitnie postanowiła potrenować terenowe podjazdy i zjazdy. Na dojazdówce zaczęło niestety kropić, a wiadomo, że mokre podłoże znacząco podnosi poziom trudności. Na miejscu spotkaliśmy Kłosia i kawałek pokręciliśmy razem. Potem Mariusz pojechał do domu, żeby się nie przetrenować przed jutrzejszym startem w Olejnicy, a my z Olą pojechaliśmy jeszcze na ścieżki w okolicach parkingu. Jakoś nie za bardzo chciało przestać padać, więc wróciliśmy do domu.

Tam szybko drugie śniadanko i, jako że w międzyczasie przestało padać, dalej na Cytadelę, gdzie przy czołgach już czekał Marek. Na początek obczailiśmy kilka nowych technicznych zjazdów, które niedawno pokazał mi Krzychu. Tak wygląda jeden z trudniejszych:

Josip na ściance 
na Cytadeli
Josip na ściance na Cytadeli © Marc

Następnie ponownie udaliśmy się na Morasko, gdzie tak mniej więcej udało się zrobić całą jedną pętlę. Momentami było ciężko - ślisko lub grząsko, a do tego wilgotność taka jak w środku Puszczy Amazońskiej:). Zrobiłem też pierwsze przymiarki do pokonywania hopek górą, a nie obok:). Na początek takie malutkie, ale od czegoś trzeba zacząć..

Josip na hopce
Josip na hopce © Marc

Nie powiem, ujechałem się dziś. W końcu ponad 3 godziny w siodle z tego wyszły. Ale i tak najbardziej zaimponował mi Marek, który miał dziś rower tylko teoretycznie wyposażony w tylny hamulec:), a mimo tego tylko na 2 zjazdach sprowadził rower.

Dziękuję Wszystkim kompanom!:)


Good bikes


Kategoria 20-50


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa malud
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]