ride for fun
Dystans całkowity: | 1948.46 km (w terenie 454.50 km; 23.33%) |
Czas w ruchu: | 147:29 |
Średnia prędkość: | 9.68 km/h |
Maksymalna prędkość: | 58.20 km/h |
Suma podjazdów: | 867 m |
Suma kalorii: | 1630 kcal |
Liczba aktywności: | 99 |
Średnio na aktywność: | 19.68 km i 1h 59m |
Więcej statystyk |
Miejski rozjazd
d a n e w y j a z d u
29.53 km
6.00 km teren
01:26 h
Pr.śr.:20.60 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
W poniedziałek po pracy podjechałem do księgarni na Kopernika na spotkanie z Bobem Budowniczym:) Miasto dosłownie stało..., nawet boczne, niemal osiedlowe uliczki kompletnie zapchane. Cudownie się śmigało wzdłuż uwięzionych w korku aut ale to jest przegięcie. Niektórzy nie mają wyboru i muszą jechać autem.
Dziś jak by cieplej i wiatr osłabł więc powrót z roboty wydłużyłem sobie o pętelkę "wokół Warty":-)
Good bikes!
Kategoria ride for fun
Na pociąg i rozgrzewka
d a n e w y j a z d u
8.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lover
Pierwszy raz w życiu wybrałem się na zawody pociągiem. Fajnie, PKP daje radę:)
Wpierw z domu na dworzec w Poznaniu, potem dojazd z dworca w Gnieźnie do biura zawodów (niecałe 3 km).
Na miejscu spotykam masę znajomych, w tym Rodmana, JPBike'a, Drogbasa i Marcina z naszego teamu.
Udaje się jeszcze przejechać raz zapoznawczo trasę, starając się nie przeszkadzać za bardzo juniorom i kobietom podczas ich wyścigu.
Jest parę momentów (w tym jeden bardzo sztywny podjazd z piachem i największą stromizną na samej górze) ale generalnie trasa nie wydaje się być bardzo trudna technicznie. No i najważniejsze - jest sucho!
Kategoria ride for fun
Baskecik
d a n e w y j a z d u
14.20 km
0.00 km teren
00:42 h
Pr.śr.:20.29 km/h
Pr.max:42.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Z wieczora, a właściwie w nocy (w domu byłem po 24).
Z Wildy na Polibudę a powrót przez Os. Rusa.
Ciepło, jechałem w letnich spd bez ocieplaczy i było ok.
Aa, był jeszcze sprint z wilczurem na Kurlandzkiem. "Piesek" podbiegł jakoś tak cichcem, wyglądał nawet przyjaźnie ale postanowiłem go sprawdzić:-) Do 40 km/h się trzymał, skubany. Potem odpuścił...
Good bikes!
Kategoria ride for fun
Kosz
d a n e w y j a z d u
8.60 km
0.00 km teren
00:30 h
Pr.śr.:17.20 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Rozgrzeweczka przed i rozjazd po bieganiu za piłką.
Kategoria ride for fun
Mrozy ustąpiły
d a n e w y j a z d u
18.00 km
10.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Teraz jest fajnie, jadąc do roboty tak wybieram trasę, żeby możliwie dużo przejechać po śniegu. Raz, że to przyjemniejsze i lepsze dla sprzętu niż jazda po posypanych solą ulicach i chodnikach (ścieżki rowerowe służą raczej jako miejsce na odgarnięcie śniegu z ulicy, podobnie jak rok temu zresztą).
Dwa, że można trochę technikę poćwiczyć, szczególnie balans na łysych jak kolano oponach 1,5:)
Jutro ma dopadać śniegu w ciągu dnia. Ale wieczór może być przyjemny - delikatny mróz, skończą się opady i wiatr się uspokoi. Ktoś by się pisał na Winter MTB przy bocialarkach? Kierunek: Rusałka/Strzeszynek lub Malta/Antoninek.
Pod warunkiem, że ten wariant atmosferyczny się spełni, oczywiście.
Good bikes!
Kategoria Commuter, ride for fun
Pierwszy śnieg
d a n e w y j a z d u
25.00 km
8.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Dziś początek kalendarzowej zimy i, jakby na komendę, od razu spadł śnieg.
W centrum się oczywiście breja z tego zrobiła i np. w dół po kocich łbach na Paderewskiego jechałem dziś z duszą na ramieniu i hamując raczej nogą niż klamkami. Tym bardziej, że opony w mieszczuchu są już łyse jak kolano...
Natomiast przejazd wzdłuż Warty od Mostu Rocha to już była czysta radocha! Tak mi się podobało, że nadłożyłem drogi i pokręciłem wałem aż do Hetmańskiej w świeżym puchu.
I noc od razu jaśniejsza:), na upartego można by bez lampki jechać.
Niestety nie ma raczej co liczyć, że to się choćby do soboty utrzyma. W Święta ma padać i mocno wiać, ble:(
Dystans sumaryczny z dziś, wczoraj i poniedziałku.
Good bikes!
Kategoria Commuter, ride for fun
Jestem sławny:)
d a n e w y j a z d u
15.91 km
3.00 km teren
00:41 h
Pr.śr.:23.28 km/h
Pr.max:37.10 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lover
Wymienił mnie z imienia i nazwiska, a w dodatku opublikował zdjęcie, gdzie moja smętna facjata jest rozpoznawalna nie kto inny jak... redaktor Kurek! Zresztą sami zobaczcie: http://www.kurek-rowery.pl/
Dystans to, rzecz jasna, przejażdżka na kosza hen prawie pod Lechicką.
Good bikes!
Kategoria ride for fun
Na baskecik
d a n e w y j a z d u
16.27 km
0.00 km teren
00:44 h
Pr.śr.:22.19 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Trasa coraz bliższa ideału - drogi oświetlone, mało wyprzedzania przez auta na gazetę, w miarę płynny przejazd przez skrzyżowania.
Good bikes!
Kategoria ride for fun
Kosz
d a n e w y j a z d u
16.31 km
0.00 km teren
00:45 h
Pr.śr.:21.75 km/h
Pr.max:42.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
No i to by było na tyle, jeśli chodzi o tą "ciepłą porę roku".
Długie ocieplane galoty, długie rękawiczki, 2 bluzy z długim rękawem i tylko buty jeszcze letnie (i dlatego stopy zmarzły). Teraz do kwietnia to już tak będzie, eh...
Mimo wszystko - good bikes!
Kategoria ride for fun, <20
Na kosza
d a n e w y j a z d u
15.14 km
0.00 km teren
00:41 h
Pr.śr.:22.16 km/h
Pr.max:41.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Ale mi się udało - lało jak graliśmy i leje teraz a ja przejechałem całość na sucho.
Jadąc na Wichrowe byłem dość mocno spóźniony, więc cisnąłem. Średnia 25 km/h po zmroku w ruchu miejskim to mi się rzadko zdarza.
Good bikes!
Kategoria ride for fun