josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

ride for fun

Dystans całkowity:1948.46 km (w terenie 454.50 km; 23.33%)
Czas w ruchu:147:29
Średnia prędkość:9.68 km/h
Maksymalna prędkość:58.20 km/h
Suma podjazdów:867 m
Suma kalorii:1630 kcal
Liczba aktywności:99
Średnio na aktywność:19.68 km i 1h 59m
Więcej statystyk

Do Puszczykówka na obiad

d a n e w y j a z d u 46.00 km 10.00 km teren 02:20 h Pr.śr.:19.71 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:23.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Niedziela, 14 lipca 2013 | dodano: 14.07.2013

Wycieczka z tatą. Ponieważ w ścigaczu tak nieumiejętnie wymieniałem klocki, że aż mi płyn wyciekł, to wziąłem starą miejską Meridę i dzielnie dawała radę.
Nie obyło się bez przygód bo ojciec złapał laczka w trekkingu a ja miałem tylko dętkę '26. Na szczęście miał chociaż łatki instant a pani z pobliskiego domu poratowała nas miską z wodą bo ni cholery nie mogłem zlokalizować dziury na słuch. Udało się załatać i pojechaliśmy dalej.

A w domu po powrocie obejrzeliśmy końcówkę wspinaczki na Mont Ventoux. To co robił Froome było niesamowite, po prostu leciał a nie jechał. Ciekawe ile miał na budziku kiedy się oderwał od Contadora, pewnie >30 km/h przy nachyleniu około 10%! Przypominało mi to wyczyny Pantaniego czy Armstronga, no i nasuwało oczywiste pytania.. Niestety, kolarstwo zostało tak umoczone, że jak teraz ktoś wygrywa w wielkim stylu, to od razu rodzą się wątpliwości typu "co on bierze".


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB wycieczka, ride for fun

Na spotkanie po latach

d a n e w y j a z d u 14.00 km 0.00 km teren 00:30 h Pr.śr.:28.00 km/h Pr.max:42.00 km/h Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kolarzówka
Sobota, 29 czerwca 2013 | dodano: 01.07.2013

ze znajomym ze Szczecina, którego nie widziałem bodaj od czasu zakończenia studiów, czyli już niemal dekadę... Je pie....ę ale ten czas leci! Fajnie, że przynajmniej ludzie się nie zmieniają:)


Good bikes!


Kategoria ride for fun

Na basket

d a n e w y j a z d u 14.13 km 0.00 km teren 00:36 h Pr.śr.:23.55 km/h Pr.max:41.70 km/h Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kolarzówka
Czwartek, 6 czerwca 2013 | dodano: 06.06.2013

Przez Rusa na Polibudę czyli nie najkrótszą drogą ale za to tatę odwiedziłem. Zajebiście się pomykało w ciepłą noc szoską przez puste miasto! Natomiast na koszu to mi dziś nie szło, jednak takie 1,5 h na rowerze wchodzi w nogi i potem rzutu nie ma...


Good bikes!


Kategoria Szosa, ride for fun

Biskupin i Wenecja

d a n e w y j a z d u 55.80 km 15.00 km teren 02:45 h Pr.śr.:20.29 km/h Pr.max:58.20 km/h Temperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Niedziela, 26 maja 2013 | dodano: 26.05.2013

Znowu na Pałukach, spodobało mi się:)

Miała być krótka wycieczka krajoznawcza ale moja towarzyszka chciała się napić kawy więc nas zniosło aż do Biskupina. Gdzie zresztą okazało się, że stać nas tylko na sypaną:) ale za to jaki piękny był wystrój wnętrz:

Na kawce w restauracji w Biskupinie. Strój współgra z białymi obrusami i przyjęciem imieninowym obok:) © Josip


Wcześniej byliśmy w Gąsawie, w której stoi piękny drewniany kościół a dodatkowo miasteczko słynie z kolejki wąskotorowej i zamiłowania do hokeja na trawie (w tym roku odbędą się tam Mistrzostwa Europy!). Mnie jednak zaciekawiło coś innego, to z racji branży w jakiej obecnie pracuję:

Tani Armani, Gąsawa anno domini 2013 © Josip


Jak już kiedyś pisałem teren w tej okolicy jest pofałdowany i płaskie odcinki to się właściwie nie zdarzają. W dodatku, wracając mieliśmy pod wiatr. Tak że po 40-tym kilometrze Ola złapała już mega kryzys ale była dzielna i obyło się bez płaczu ani bluzg (przynajmniej tych wyartykułowanych) pod moim adresem:).

Nawet niezły tlen mi z tego wyszedł + parę przepalanek na co bardziej stromych podjazdach, które zaliczałem podwójnie. Vmax też dowodzi, że można tam znaleźć parę zmarszczek..


Good bikes!


Kategoria 50-100, MTB wycieczka, ride for fun

Na Rusa i na basket

d a n e w y j a z d u 14.30 km 0.00 km teren 00:45 h Pr.śr.:19.07 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Czwartek, 9 maja 2013 | dodano: 09.05.2013

Po prawie 2 godzinach treningu pojechałem jeszcze do taty na Rusa (po drodze myjka) a potem razem na koszykówkę, blisko 1,5 godz. grania w dusznej sali. Znaczy wytrzymałość dzisiaj robiłem:).

Zasłużyłem na piwko i to duże:)


Kategoria ride for fun

Dojazd do Marka i rozgrzewka przed maratonem

d a n e w y j a z d u 9.00 km 3.00 km teren 00:25 h Pr.śr.:21.60 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Niedziela, 21 kwietnia 2013 | dodano: 22.04.2013


Kategoria ride for fun

Już lato:)

d a n e w y j a z d u 26.10 km 0.00 km teren 01:12 h Pr.śr.:21.75 km/h Pr.max:39.80 km/h Temperatura:24.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Czwartek, 18 kwietnia 2013 | dodano: 19.04.2013

Ale cieplutko, jak ruszałem po 18 to było 25 stopni! Wpierw na Piątkowo i spacerek po campusie Morasko a potem powrót do domu, spakowanie stroju i z kolei na campus Polibudy pograć w kosza. Na Poligrodzie jedna wielka impreza - tłumy wszędzie, dyskoteka na wolnym powietrzu, piwko, grill, rozbuchane feromonami dziewczęta i chłopcy, którzy jeszcze nie mają obowiązków. Jak to kiedyś śpiewał Kazik - najbardziej mnie teraz wqrvia u młodzieży to, że już więcej do niej nie należę:-):-)

A jak wracałem po 23 to padał ciepły deszcz, uwalniał obłędne zapachy i wciąż było >20 stopni. Szkoda, że w sumie tak mało mamy takich dni w roku..

P.S. Wszystko w cywilnych butach i takimże stroju.


Good bikes!


Kategoria MTB wycieczka, ride for fun

Do taty na hit Ekstraklasy

d a n e w y j a z d u 13.00 km 0.00 km teren 00:35 h Pr.śr.:22.29 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Niedziela, 18 listopada 2012 | dodano: 18.11.2012

Taa, farfocel gonił farfocla w obronie i już do przerwy było pozamiatane:(

Chodziło mi dzisiaj po głowie zrobienie treningu MTB + running ale:
a) mżyło
b) kolegom w okolicy nie pasowało
c) bolało mnie gardło
d) korciło mnie by jednak zobaczyć czy Kolejorz da radę (nie dał...)


Koniec końców z tych planów ostała się tylko dość żwawa przejażdżka mieszczuchem z Wildy na Rusa i z powrotem.


Kategoria ride for fun

Niby spokojnie a jednak z przygodami

d a n e w y j a z d u 31.70 km 0.00 km teren 01:29 h Pr.śr.:21.37 km/h Pr.max:37.90 km/h Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Sobota, 3 listopada 2012 | dodano: 04.11.2012

Wyjazd z tatą na cmentarz na Junikowie. Dzień wybraliśmy dobry, ludzi była garstka.
W drodze powrotnej postanowiłem na chwilę się odłączyć i zrobić ostrym tempem jedną pętelkę w Lasku Marcelińskim. Przy okazji spotkałem... oczywiście Macieja który gdzieś w tym lasku musi mieć jakiś szałas i w nim mieszka:).

Chwilę pogadaliśmy, po czym pocisnąłem dalej. Aż tu nagle - TRACH! Zerwałem łańcuch a konkretniej poszła spinka. Trzeci raz w tym roku zbieram łańcuch z ziemi a wcześniej nie zdarzyło mi się to ani razu... A na przykład, kapcia w tym sezonie nie złapałem żadnego. To jest niepojęte:)

Cóż, była 14:40 i mi coś tak chodziło po głowie, że Cyklotur jest w soboty otwarty do 15. W dodatku ojciec czekał na Ptasiej a komórkę.. miał, tyle, że rozładowaną...
A zatem trening biegowy, jakieś 2 km. W sumie niepotrzebnie bo okazało się, że sklep jest otwarty do 16:) Spinki mieli.

I tak oto leniwa przejażdżka przerodziła się w 'awenturę' godną 4 akapitów:)


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB, ride for fun

Myjka

d a n e w y j a z d u 8.40 km 2.00 km teren 00:24 h Pr.śr.:21.00 km/h Pr.max:40.00 km/h Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lover
Sobota, 27 października 2012 | dodano: 28.10.2012

Wstępnie mieliśmy jechać z ojcem na cmentarz ale zacinający śnieg, całe 2 stopnie w plusie i pana w tylnym kole taty roweru skutecznie nas do tego zniechęciły.

Wybrałem się tylko na BP bo rama była już tak oblepiona zeschniętym błotem, że pewnie miałem +kilkaset gram do wagi roweru:)

Po powrocie skróciłem jeszcze łańcuch bo coś za często mi ostatnio zlatywał z blatu na zewnątrz. Zobaczymy czy to pomoże...


Good bikes!


Kategoria ride for fun