josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Szosa

Dystans całkowity:3670.49 km (w terenie 3.50 km; 0.10%)
Czas w ruchu:124:53
Średnia prędkość:29.39 km/h
Maksymalna prędkość:73.50 km/h
Suma podjazdów:7412 m
Suma kalorii:10446 kcal
Liczba aktywności:63
Średnio na aktywność:58.26 km i 1h 58m
Więcej statystyk

Szosą po mieście

d a n e w y j a z d u 18.36 km 0.00 km teren 00:43 h Pr.śr.:25.62 km/h Pr.max:41.10 km/h Temperatura:21.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kolarzówka
Piątek, 24 sierpnia 2012 | dodano: 25.08.2012

Da się, i to nawet całkiem żwawo.

A tak się karnąłem zobaczyć czy wieża na Piątkowie jeszcze stoi:)


Kategoria Szosa, ride for fun

Robakowo, Koninko...

d a n e w y j a z d u 41.99 km 0.00 km teren 01:23 h Pr.śr.:30.35 km/h Pr.max:50.70 km/h Temperatura:26.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kolarzówka
Środa, 22 sierpnia 2012 | dodano: 22.08.2012

Była chwilka wolnego po pracy więc postanowiłem pokazać mojej nowej kolarzówce, gdzie będzie teraz jeździła:-)
Zamontowałem licznik z wheelera. Ciekawe, ale nie musiałem zmieniać rozmiaru koła. Wygląda na to, że cały czas jeździłem wg przelicznika dla szosówki (2096 w Cateye dla opon 700x23). A powinno być 2055 dla kół 26x2.0, niby to niecałe 2% różnicy ale jednak trochę zawyżało...

Co do samej jazdy - wiedziałem, że z wiatrem (a ten był dzisiaj konkretny) pójdzie jak rakieta ale, że po nawrotce pod ten wmordewind i tak utrzymam około 30 km/h. to już mnie zaskoczyło.

Po średniej tego nie widać bo dużo przebijania się przez miasto było (szczególnie w drodze powrotnej gdy jechałem przez Franowo, Rataje, Maltę...), no i bardzo ostrożnie traktuję jeszcze wszelkie przejazdy kolejowe, progi, koleiny a nawet zakręty. Uczę się:)


Good bikes!


Kategoria 20-50, Szosa

Strzelce Krajeńskie - Międzychód

d a n e w y j a z d u 55.00 km 0.00 km teren 01:42 h Pr.śr.:32.35 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:27.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kolarzówka
Wtorek, 21 sierpnia 2012 | dodano: 21.08.2012

No i stało się, jak wszyscy to wszyscy:) Dołączyłem do plemiona szoszonów, he he.

I nie byłbym sobą gdybym mojej znajomości z - jak to się kiedyś na podwórku mówiło - kolarzówką, nie zaczął od testowej przejażdżki.

Nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że ze Strzelec (gdzie nabyłem to wyhaczone na Allegro cudo) do Międzychodu jest około 35 km. Cóż, przestrzeliłem się o jakieś 20 kilometrów. Co to jest na szosie?:)

Żona z córą i córy ciocią pojechały sobie autem a ja rowerkiem. I w sumie, zdążyły tylko zatankować i zjeść zapiekankę a ja już byłem na miejscu, he he.

Nie no, jest ogień! Nie wiem jak szybko jechałem bo nie mam jeszcze licznika, tak więc dystans jest z bikemapy a czas orientacyjny z komórki, po odjęciu przerwy na sikanie, telefon, powrotu po zgubioną na bruku pompkę i zamknięty przejazd kolejowy. Najfajniejsze jest to jak ten rower trzyma prędkość, niebywałe.

A w ogóle, to w 2 miejscach zaskoczył mnie bruk ani chybi pamiętający jeszcze III Rzeszę, więc miałem od razu próbkę Paryż - Roubaix:-)

Aha, co najważniejsze - rower leży mi jak ulał! Drobna modyfikacja pozycji siodła i będzie git.

To co, jakaś 150-tka w weekend?:)


Good bikes!


Kategoria 50-100, Szosa