Terenowy wypad z Markiem
d a n e w y j a z d u
70.10 km
55.00 km teren
03:10 h
Pr.śr.:22.14 km/h
Pr.max:41.70 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bestia
Niedziela, 22 lutego 2015 | dodano: 22.02.2015
WPN, Nadwarciański, Puszczykowskie Góry, Jarosławieckie, Dymaczewskie, Sinusoidy, czyli klasyk od dawna nie odwiedzany. Śmiesznie, ale dokładnie roku temu zrobiliśmy identyczny trip, jeśli wierzyć opisowi. Co ciekawe, wtedy wyszło mi jakieś 5 km więcej. Czyżby jednak coś nie tak ze skalibrowaniem licznika?
Ciężko mi się dziś kręciło, jedyne pocieszenie, że jakaś tam wytrzymałość, o dziwo, jest.
Good bikes!
Kategoria 50-100, MTB
komentarze
Robisz kropkę z pasty na bieżniku, i prowadzisz ugniatając oponę rower po prostej (np wzdłuż krawęznika). Dwa obroty koła zwiększają pecyzję pomiaru dwukrotnie - t pamiętam z zajęć z fizyki w liceum. Mierzysz odległość kropek na asfalcie i dzielisz przez 2.
Poza tym to jest jeszcze czas na to aby się ciężko kręciło :).
Też miałem problemy z kalibracją do 27.5-era - ostatecznie udało się prawidłowo zrobić za pomocą sznurka i tak zmierzyłem obwód koła.
