Commuter
Dystans całkowity: | 7362.03 km (w terenie 451.00 km; 6.13%) |
Czas w ruchu: | 75:55 |
Średnia prędkość: | 19.99 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.20 km/h |
Suma podjazdów: | 71 m |
Liczba aktywności: | 271 |
Średnio na aktywność: | 27.17 km i 1h 36m |
Więcej statystyk |
Commuter
d a n e w y j a z d u
15.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Dojazdy środa - piątek z tygodnia 15:)
Kategoria Commuter
Dojazdy
d a n e w y j a z d u
30.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Zaległe a trochę się tego już uzbierało, 6 dni. Może i mam blisko ale jak to tak wszystko zliczyć to już coś jest
Z każdym dniem coraz mniej biało aż teraz wreszcie już szaro-buro:) Przynajmniej na chodnikach i ścieżkach nas Wartą.
Good bikes!
Kategoria Commuter
Dojazd i powrót z maratonu
d a n e w y j a z d u
13.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Była rozgrzewka, był rozjazd a i tak zakwasy mam koszmarne...
Kategoria Commuter
Dojazdy
d a n e w y j a z d u
28.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
do nowej pracy, mam jeszcze bliżej niż do starej ale nadrabiam dodatkowymi wypadami, np. na badania medycyny pracy:) Dwa dni w zeszłym tygodniu i dwa dni w tym.
Niby piękne słońce świeci ale wiatr wciąż wieje lodowaty a do tego ścieżki i chodniki są zdradzieckie, nie wiadomo gdzie czai się lód.
Good bikes!
Kategoria Commuter
Komunikacyjnie
d a n e w y j a z d u
40.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
A to Pixel a to Piątkowo, miasto rozkopane więc rowerem najszybciej:) Trochę mokro po woda z roztopów spływa na ścieżki.
Good bikes!
Kategoria Commuter
Dojazdy
d a n e w y j a z d u
21.00 km
5.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Od poniedziałku do środy. Z ciekawostek - każdego dnia innym rowerem, a taki kaprys miałem:)
W środę ścigaczem tylko w 1 stronę bowiem zostawiłem go (ją?) w serwisie celem całkowitej wymiany napędu (m.in. korba 2-rzędowa 40-28 i wreszcie manetki zamiast grip-shiftów).
Good bikes!
Kategoria Commuter
Urban riding w tygodniu
d a n e w y j a z d u
35.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Bez czwartku kiedy to byłem prelegentem na konferencji a w marynarce i eleganckich butach to się jednak niewygodnie jeździ:).
Za to z 2 dojazdami na pedałowanie pod dachem.
Jasno, co raz jaśniej..
Good bikes!
Kategoria Commuter
Dojazdy z tego tygodnia
d a n e w y j a z d u
28.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Za dużo tego nie ma bo we wtorek był Szczecin a tak to roztopy, deszcz.. wybierałem raczej najkrótsze warianty. No, w czwartek wybrałem się jeszcze na pewną rozmową w okolicach Strzeleckiej ale o tym na razie cichosza:) A wiało wtedy tak, że mało mnie z tego mieszczucha nie zwiało.
Good bikes!
Kategoria Commuter
Dojazdy
d a n e w y j a z d u
20.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Nie ma to tamto, że śnieg czy mróz:-)
W tym tygodniu tylko od środy do piątku, ponieważ wcześniej znowu podróże służbowe po kraju - jak nie Zielona Góra, to Warszawa..
Good bikes!
Kategoria Commuter
Jak nie urok to..
d a n e w y j a z d u
20.00 km
10.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
.. wiadomo co. W zeszłym tygodniu leżałem z gorączką, dziś - korzonki. Zaczęło się wczoraj wieczorem pod koniec kosza, myślałem, że może po prostu coś naciągnąłem przy dwutakcie. Ale dziś rano ledwo wstałem z łóżka, założenie skarpet i spodni to była cała operacja. Mimo wszystko pojechałem do roboty... rowerem. Licząc się z tym, że mogę już z niego nie zejść:) ale jakoś się udało.
Tak czy inaczej, zapowiada się kolejny weekend zawalony treningowo:( A plany były ambitne - bieg i spinning. A tak, na przestrzeni prawie 2 tygodni mam 2 raptem koszykówki i siłkę w poniedziałek. Właściwie to poszedłem w ramach rekonwalescencji a ciężary poprzerzucałem bardziej jako pretekst dla późniejszego wygrzania się w saunie.
Wpisuję kilometry dojazdowe z tego tygodnia a konkretniej z 3 dni bo we wtorek i środę byłem w delegacji.
Good bikes!
Kategoria Commuter