josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Jak nie urok to..

d a n e w y j a z d u 20.00 km 10.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:-5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Piątek, 18 stycznia 2013 | dodano: 18.01.2013

.. wiadomo co. W zeszłym tygodniu leżałem z gorączką, dziś - korzonki. Zaczęło się wczoraj wieczorem pod koniec kosza, myślałem, że może po prostu coś naciągnąłem przy dwutakcie. Ale dziś rano ledwo wstałem z łóżka, założenie skarpet i spodni to była cała operacja. Mimo wszystko pojechałem do roboty... rowerem. Licząc się z tym, że mogę już z niego nie zejść:) ale jakoś się udało.

Tak czy inaczej, zapowiada się kolejny weekend zawalony treningowo:( A plany były ambitne - bieg i spinning. A tak, na przestrzeni prawie 2 tygodni mam 2 raptem koszykówki i siłkę w poniedziałek. Właściwie to poszedłem w ramach rekonwalescencji a ciężary poprzerzucałem bardziej jako pretekst dla późniejszego wygrzania się w saunie.

Wpisuję kilometry dojazdowe z tego tygodnia a konkretniej z 3 dni bo we wtorek i środę byłem w delegacji.


Good bikes!


Kategoria Commuter


komentarze
josip
| 15:46 niedziela, 20 stycznia 2013 | linkuj Kłosiu - właśnie sęk w tym, że już nie taki młody:-)

Maks, Kania - na szczęście wasze czarne prognozy zdają się nie sprawdzać. Ale może to jednak nie korzonki...?
kania76
| 20:10 sobota, 19 stycznia 2013 | linkuj Oj nie chcę żle wróżyć, ale jazda zimą chyba odpada.
Maks
| 12:47 sobota, 19 stycznia 2013 | linkuj Współczuje ... :(
Jak to są korzonki lub dysk to spokojnie tydzień z głowy do całkowitego wyleczenia.
klosiu
| 21:01 piątek, 18 stycznia 2013 | linkuj Młody jesteś, wyliżesz się :). Koszykówka to zło, Damiano DMK sobie tam skręcił nogę, a jak widać inne kontuzje też czychają ;).
W każdym razie, szybkiego powrotu do zdrowia!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]