XC Morasko
d a n e w y j a z d u
15.90 km
15.00 km teren
01:25 h
Pr.śr.:11.22 km/h
Pr.max:36.20 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lover
Objazd całej pętli, zorganizowany przez WWiktora. Mimo niepewnej pogody na ustawce zjawia się chyba z 15 osób, w tym Krzychu i Kuba. A potem na żółtym szlaku spotykam jeszcze Drogbasa i JP, którzy chyba nie znaleźli się w tym miejscu i czasie przez przypadek:).
Sama runda jest niesamowita, daje konkretnie w kość a dodatkowo wczoraj poziom trudności został podniesiony przez mokre podłoże. Moje opony (Race King 2.0) kompletnie się nie nadają na błoto, szczególnie, że bieżnik jest już dość starty. Dlatego na pierwszej części (w lewo od żółtego szlaku, jadąc od strony Piątkowa) męczyłem się strasznie, na podjazdach co chwila uślizg, na zjazdach niebezpiecznie. Aż w końcu wyglebiłem dość nieprzyjemnie, cudem unikając wpadnięcia na drzewo, za to stłukłem sobie boleśnie kolano. Teraz mam krwiaka i boli mnie nawet jak chodzę:(.
Zrobiłem sobie chwilę przerwy i poczekałem na grupetto prowadzone przez Wojtka, a w którym jechał też Drogbas. Od tego momentu zaczęło mi się jechać co raz lepiej, po części chyba też dzięki temu, że pętla wschodnia jest bardziej piaszczysta i tu akurat ostatnie deszcze okazały się sprzymierzeńcem (m. in. po raz pierwszy w życiu podjechałem tzw. schody).
Dropy i kamienie sobie wczoraj odpuściłem ale naprawdę chylę czoła przed twórcami - jak oni tam upchnęli te 10 km. szlaku, gdzie płasko nie jest właściwie nigdy a 90% to techniczne single?
Podjechałem autem na Sobieskiego, więc dystans nie imponuje:)
Good bikes!
Kategoria MTB, <20
komentarze
Na krwiaka polecam po zimnym okładzie (2-3)dni maść z heparyną ;)
Arcalen, Altacet, Reparil N, Aescin czy Lioton 1000. (Coś z tego możesz wybrać)