josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Here I am on the road again

d a n e w y j a z d u 50.76 km 0.00 km teren 01:52 h Pr.śr.:27.19 km/h Pr.max:53.80 km/h Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kolarzówka
Niedziela, 17 marca 2013 | dodano: 17.03.2013

Pierwszy raz na szosie od kilku miesięcy i nawet czułem rower. Ale dziś dmuchało niemiłosiernie ze wschodu. Średnia w Komornikach (koło Tulec) przy nawrotce wynosiła jakieś 23 km/h (na szosie!). Powrót to już czysta przyjemność - długie odcinki leciałem sobie 40 km/h z bananem na twarzy, vmax to też sprint na płaskim w siodle, no, może 0,5% z górki było:-)

W taki dzień dobry pomysł na dłuższy trening w tlenie to wsiąść w pociąg do np. Kutna i tak sobie wrócić bokami te 140 km w 4 godzinki, he he.


Good bikes!


Kategoria 50-100, Szosa


komentarze
Rodman
| 20:04 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj jakby tak dzisiaj wszystkich Goggli pościągać w jedno miejsce byłby kolejny meeting teamowy ;-)
z3waza
| 19:41 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj I ja tam byłem - w Komornikach - tam akurat skręciłem na zachód - w efekcie dostałem takiego pędzika, że na prostej dobiłem do niemal 45km/h i to na góralu.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa potot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]