Badanie drogi, której nie ma na mapie
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max:170 ( 89%)
HR avg:148 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: 939 kcal
Rower:
a w realu owszem jest i skończyć się nie chce. Ale jak zaczęła raptownie tracić wysokość i wykręcać na południe, to zawróciłem bo miałem w zapasie niecałe pół godziny przed zmrokiem.
Po deszczu było trochę bardziej błotniście i grząsko niż wczoraj ale i tak biegło mi się bardzo dobrze.
No, to zgrupowanie w górach uważam za zakończone:) Zobaczymy jakie będą efekty w sobotę na Biegu Sylwestrowym. Na zbyt wiele się na nastawiam, ot - wygrać z Kłosiem:-):-) Żarty się mnie trzymają. Jak zejdę <50 min to będę zadowolony, naprawdę. To mój pierwszy start biegowy w życiu więc frycowe muszę zapłacić.
Mapy tym razem nie ma, bo i droga, którą biegłem wg Google'a i wydawnictw kartograficznych, nie istnieje.
T: 1:02:41
Hr avg: 148
Mr max: 170
kcal: 939
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump