Gdy zimą w górach nie ma śniegu
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max:173 ( 91%)
HR avg:149 ( 78%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1160 kcal
Rower:
Środa, 26 grudnia 2012 | dodano: 27.12.2012
... to można pobiegać. A wręcz trzeba po świątecznym obżarstwie. Tak długiego biegu w górach jeszcze nie robiłem, ani tym bardziej z taką ilością przewyższeń. Ale nogi nie bolały więc pomyślałem: "co mi tam":-) W środku lasu, przy skrzyżowaniu szlaków (notabene jechaliśmy tam podczas maratonu w Stroniu, końcówka pierwszego podjazdu) natknąłem się na nową drogę. Szeroka, utwardzona (taka nawierzchnia jakby miękki asfalt, nie wiem do końca co to jest, zbudowana ponoć przez Lasy Państwowe czyli służy do zrywki drewna, no i nie ma jej w ogóle na żadnych mapach.
Trasa:
#lat=50.266431645687&lng=16.825414999999&zoom=14&maptype=ts_terrain
Dystans (wg Google'a): 11,8 km
Czas: 1:16
HR avg: 149
HR max: 173
kcal: 1160
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump