josip prowadzi tutaj blog rowerowy

SSS

d a n e w y j a z d u 102.65 km 0.00 km teren 03:16 h Pr.śr.:31.42 km/h Pr.max:41.50 km/h Temperatura:21.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kolarzówka
Niedziela, 9 września 2012 | dodano: 09.09.2012

Samotna Setka Szosą:-)

Wstępnie planowałem dziś jechać do Koła na maraton ale jakoś tak zabrakło weny i motywacji... I w ogóle, wliczając odległość i autostrady, wychodziło dość drogo jak za lokalną popierdółkę.

Wyznaczyłem sobie za to ambitny cel na przyszłość - zejść poniżej 3 godzin na 100 km jadąc samemu. Dzisiejsza jazda miała po posłużyć za punkt odniesienia. Łatwo nie będzie, dziś jechałem całkiem mocno i przy umiarkowanym wietrze a po 3 godzinach miałem 94,5 km, stówka zajęła mi około 3:10. Czyli przepaść ale też było trochę świateł, przejazdów kolejowych, fatalnej nawierzchni, w mieście sporo jechałem po ścieżkach... Więc jest to realne.

Aha, i jeszcze jedno - bikemap pokazuje ponad kilometr więcej niż mój licznik...

Trasa:
?13472183576635


Good bikes!


Kategoria Hardcore, >100, Szosa


komentarze
josip
| 08:05 wtorek, 11 września 2012 | linkuj Tak Marek, a ty byłeś prekursorem ze swoim KRS:-)
Marc
| 16:30 poniedziałek, 10 września 2012 | linkuj Nastała nowa moda na TTW (trzyliterowe tytuły wpisów) :-P
josip
| 08:08 poniedziałek, 10 września 2012 | linkuj @klosiu - przecież piszę, że cel jest ambitny, żeby wykręcić średnią powyżej 33,3 km/h, to na płaskich i prostych odcinkach trzeba by lecieć cały czas 35-37 km/h i tak przez 3 godziny...

@Rodman - fakt, to ułatwi sprawę. Dystans zaczynamy mierzyć dopiero na rogatkach Poznania, wcześniej - rozgrzeweczka:)
P.S. Coś musiałem wymyślić jako wymówkę bo bałem się (na pewno słusznie), że mi tyłek sklepiesz niemiłosiernie na tej Liczyrzepie, he he
Rodman
| 21:00 niedziela, 9 września 2012 | linkuj zrobisz "start lotny" w terenie i 3 h to będzie pikuś ;-)

.. a jak namawiałem na Liczyrzepę w gronie to było: "nieeee, muszę genieralkie robić u gogola ..."
klosiu
| 20:05 niedziela, 9 września 2012 | linkuj Wcale nie tak łatwo zejść poniżej 3h w samotnej jeździe, mnie się chyba nigdy nie udało, choć mało brakowało. Trochę trzeba jednak napierać, z wiatrem człowiek leci 40+, a później drugą połowę 25 km/h :). A po kilku godzinach taki wiatr w ryj już się czuje.
josip
| 20:04 niedziela, 9 września 2012 | linkuj @z3waza - ja ci dam ''gregario''!:)

@Maks - ale wtedy to by już nie było SSS tylko SSwT (Setka Szosą w Towarzystwie):>
bloom
| 20:04 niedziela, 9 września 2012 | linkuj Proponuje 22-23 zgadac się na większą ilosc szos i średnią koło 35 :) Czas koło 3h :)
Maks
| 19:44 niedziela, 9 września 2012 | linkuj Szkoda że się nie zgadaliśmy razem na SSS ;)
z3waza
| 19:27 niedziela, 9 września 2012 | linkuj No szkoda, że Cię nie było - przydałby się taki grigario :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]