Bnin
d a n e w y j a z d u
64.69 km
25.00 km teren
02:21 h
Pr.śr.:27.53 km/h
Pr.max:51.40 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Między wielkanocnym śniadaniem w domu a wielkanocnym słodkim i obiadem u teściów:)
Żeby chociaż zgłodnieć, he he.
Oczywiście znowu wieje. W Kórniku średnia 31 km/h, na prostej między Tulcami a Krzyżownikami wyciągnięty v-max, i to bez wstawania z siodełka. Na szosie może by spokojnie ciąć powyżej 60 km/h ale na moim starym ścigaczu czuje się już jednak miękkość materii... Na paru odcinkach prułem sobie w granicach 40 km/h.
W Bninie skręcam w teren i pod wiatr jednocześnie, czyli średnia zaczęła drastycznie spadać. Tym bardziej, że cała niemal powrotna trasa to szlak łącznikowy przez Kamionki i Babki a więc teren dość ciężki - nierówny, piaszczysty, czasem kamienisty a nawet błotny.
Zimno, ubrałem się właściwie zimowo a i tak zmarzły mi paluchy u rąk. Aż musiałem się zatrzymać i je rozmasować.
Good bikes!
Kategoria 50-100, MTB szosami
komentarze
Faktycznie, piździło dziś konkretnie, też się ubrałem jak na zimę.