S5 Gniezno - Kostrzyn
d a n e w y j a z d u
61.80 km
3.00 km teren
02:51 h
Pr.śr.:21.68 km/h
Pr.max:30.40 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lover
Tak sobie wymyśliłem, że z XC wrócę rowerem do Poznania, przy okazji sprawdzę przejezdność nowej ekspresówki S5, zwanej też Wschodnią Obwodnicą Poznania.
Myślałem tak: ok. 50 km, asfalt, taki trochę dłuższy rozjazd po w sumie krótkim ściganiu (godzinka). Wydawało mi się też, że wiatr jest głównie północny z lekką składową zachodnią i w efekcie na większości odcinka będę go miał z boku.
Taa... To była konkretna wyrypa a nie żaden rozjazd! Piździło z płd-zach czyli centralnie w twarz przez całą drogę. Podmuchy były takie, że jechałem 15 km/h! Naprawdę nie raz pożałowałem, że się zdecydowałem i, co gorsza, pochwaliłem się tym zbyt dużej liczbie osób, co nie pozwalało mi się wycofać i wsiąść w pociąg gdzieś w połowie drogi:)
Pulsak nie wiedzieć czemu znowu nie działał ale szacuję, że średnie tętno miałem na poziomie 150, przy tej średniej...
No ale przynajmniej udało się stwierdzić, że S5 jest już niemal gotowa i widzę szansę na jej otwarcie przed Euro. W kilku miejscach brakuje jeszcze nawierzchni (zdjęcie jutro) ale np. wiadukt żaden mi się w połowie nie urwał, he he. Za rok na XC do Gniezna da się dojechać autem z Poznania poniżej 0,5 h!
Obiecana zdjęcie - pierwszy wiadukt jadąc od Łubowa w kierunku Kostrzyna:
Dla porządku odnotuję jeszcze, że z Kostrzyna do domu pokręciłem przez Siekierki, Gowarzewo, Tulce, Szczepankowo, Franowo i Rataje.
Good bikes!
Kategoria 50-100, MTB szosami
komentarze
Szacun za tę jazdę powrotną w otwartym terenie. Ja się wczoraj z premedytacją kryłem po po lasach. A kiedy zjeżdżałem z Dziewiczej asfaltem do Czerwonaka i dostałem wmordewinda to się nie mogłem rozpędzić powyżej 30 kmh. A Ty ponad 60 km po wyścigu pyknąłeś :)