Lampki przednie - test porównawczy
d a n e w y j a z d u
51.10 km
5.00 km teren
02:20 h
Pr.śr.:21.90 km/h
Pr.max:36.30 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lover
Tata sobie kupił niedawno lampkę Roxim. Jako że cena i opisy są zbliżone do bocialarki, byłem ciekaw jak wyjdzie ich porównanie. Wybraliśmy się na małą pętelkę z Rataj przez Darzbór, Spławie i Krzesiny na Starołękę i powrót na Rusa. Celowo umówiliśmy się pod wieczór, czyli o 15:30, he he.
I co nam wyszło z testu? Wygrywa bocialarka i jest to wspólna opinia całej komisji sędziowskiej:) Samą siłę świecenia Roxim może nawet i ma większą ale:
- ma za duży kąt świecenia, pewnie około 160 stopni. W praktyce znacznie lepiej sprawdza się bardziej punktowe oświetlenie bocialarki
- bocialarka daje cieplejsze światło, mam też wrażenie, że aż tak nie oślepia
- bocialarka ma łatwiejsze (bardziej intuicyjne) przełączanie między poszczególnymi trybami świecenia
- last but not least - baterię bocialarki można ładować więc jest tańsza w eksploatacji
Wracając z Rusa zrobiłem sobie jeszcze 2,5 kółka nad Maltą żeby troszkę średnią po spokojnej wycieczce podreperować. Super się jechało - mało ludzi i ciepły wiatr, który w jedną stronę dawał symulację jazdy pod górkę a w drugą stronę pozwalał grzać grubo ponad 30 km/h bez większego wysiłku.
No i pękło 7 tysięcy kilometrów w tym roku, czyli plan przekroczony o tysiaka.
Teraz wyznaczam sobie cel 7200, co daje średnią 600 km na miesiąc:)
Niby brakuje niewiele ale nie wiadomo co z pogodą będzie. Jeszcze pół biedy jak by po prostu spadł śnieg ale obawiam się raczej pluchy, silnego wiatru (jak dziś np.), gołoledzi i tego typu syfu...
Good bikes!
Kategoria 50-100
komentarze