Palędzie
d a n e w y j a z d u
52.76 km
5.00 km teren
01:59 h
Pr.śr.:26.60 km/h
Pr.max:45.20 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Nie bardzo mi się dziś chciało kręcić - wiało, zimno i nie do końca wiedziałem dokąd jechać:-) Z tego wszystkiego wylądowałem w Palędziu a stamtąd pojechałem szlakiem inwestycji pod Euro - zachodnia obwodnica, poszerzona Bukowska, Lotnisko, Bułgarska (tutaj, najbliżej stadionu, są najdalej w polu).
W drodze powrotnej trochę sprintów.
Jeszcze w mieście cudem uniknąłem czołówki z innym rowerzystą. Na wysokości Dmowskiego grzał z góry Hetmańską na pewno ponad 30 km/h i niespodziewanie zjechał z jezdni na ścieżkę, prosto na mnie. Zobaczyłem go późno i instynktownie odbiłem w lewo. Gość (waga tak około 100 kg) zahaczył przednim kołem o mój pedał i zaliczył glebę. Coś bredził o ruchu prawostronnym ale zrzuciłem to na karb stresu. Koniec końców mi (ani rowerowi) nic się nie stało a jemu leciała trochę krew z rozciętej dłoni. Przemyłem mu rękę wodą z bidonu, dałem chusteczki i pojechałem dalej.
Śmieszna rzecz - gdy tak staliśmy na ścieżce rowerowej, na poboczu zatrzymało się auto i parka z niego krzyczała, że jak potrzebuję świadka, to oni widzieli, że gość wjechał na czerwonym i władował mi się pod koła. Machnąłem na to ręką.
Good bikes!
Kategoria 50-100, MTB szosami