Na południe z wieczora
d a n e w y j a z d u
43.06 km
21.00 km teren
01:38 h
Pr.śr.:26.36 km/h
Pr.max:45.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Standardowo przez Świerczewo, Luboń i Wiry nad Jarosławieckie. Następnie trasą maratonu w Mosinie do Góry Szreniawskiej. Przeciąłem Greiserówkę i terenem dojechałem do żółtego szlaku rowerowego, poniżej leśniczówki. Potem znowu kawałek znany z maratonu ale po wyjechaniu na pole, nie skręciłem w prawo w wąwóz prowadzący do sekcji XC (w lesie było już ciemno) tylko skrajem lasu (i WPN zarazem) pojechałem aż do głównej szosy. Fantastyczna panorama Poznania się stamtąd rozciąga - jedzie się północną granicą moreny, nic nie ogranicza widoku na nasz skyline. Chciałem zrobić zdjęcie ale w komórce widać tylko żyto nie pierwszym planie:) a całe tło się prześwietla. Na koniec tego szlaku był jeszcze asfaltowy zjazd z oznaczeniem 11%. Niestety krótki, z zakrętem i główną drogą zaraz za nim, a więc nie bardzo można poszaleć...
Good bikes!
Kategoria 20-50
komentarze
http://irulon.bikestats.pl/503589,Szreniawa.html