Borówkowa Góra
d a n e w y j a z d u
54.10 km
25.00 km teren
02:57 h
Pr.śr.:18.34 km/h
Pr.max:54.10 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1270 m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Trasa:
Sienna - Przełęcz Puchaczówka - Kąty Bystrzyckie - Radochów - Lądek Zdrój - Lutynia - Borówkowa Góra - Orłowiec - Lądek Zdrój - Stronie Śląskie - Sienna.
Nie będzie mnie za 6 dni na maratonie w Złotym Stoku, więc chciałem chociaż częściowo poczuć smak tego, co stracę. Zrobiłem jeden z trudniejszych fragmentów trasy - od Lądka przez Lutynię i Borówkowa Górę (najwyższy punkt wyścigu, 900 m. npm.) do Przełęczy Różaniec. Muszę przyznać, że podjazd na Borówkową jest wymagający (stromy, z korzeniami) ale wjechałem go w siodle, do czego motywowali mnie dopingiem liczni turyści na szlaku. Na szczycie bufet w postaci czeskiego piwka z beczki:) od przesympatycznego pana Ivana. Zjazd jak dla mnie dość trudny - techniczny i z kamerdolcami. W kilku miejscach sprowadziłem. Może na maratonie bym się odważył ale dzisiaj byłem sam i bez ratowników w pobliżu lub pod telefonem.
Ogólnie warunki na dziś są świetne, amatorzy błotnych kąpieli mogą być rozczarowani:)
Zrobiłem parę fotek ale nie mam tu blutufa, więc wrzucę je pewnie dopiero we wtorek. [edit: fotki poniżej]
Ścigant i ryzi pivo z hor czyli wszystko jasne:)
Wieża na Borówkowej (przynajmniej miałem czas zrobić takie zdjęcie)
Ten fragment zjazdu nie wyglądał zbyt zachęcająco... Na szczęście dało się te błotne wertepy ominąć lasem.
Track: (tak mniej więcej, bo nie wszystkie szlaki widać z satelity:))
Good bikes!
Kategoria Góry, 50-100
komentarze
A Karpacz na pewno, przyjadę skompromitować się:)