josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Nadwarciańskim do Puszczykowa (chciałem)

d a n e w y j a z d u 28.00 km 15.00 km teren 01:25 h Pr.śr.:19.76 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:wheeler
Sobota, 5 marca 2011 | dodano: 05.03.2011

Naprawdę chciałem. Ale niestety nie da się - cały szlak jest ciężki (śnieg, lód, koleiny), w Luboniu częściowo zamknięty przez budowę osiedla (no comments) ale od pierwszej kładki (stoi tak ledwo ledwo) to już jest dosłownie pod lodem. Wygląda to dość kosmicznie - lodowisko po horyzont, z którego gdzieniegdzie wystają drzewa.

Tak to wyglądało na rzeczonym mostku:



Próbowałem się przebić do głównej trasy ale musiałem spasować gdyż natrafiłem na małą rzeczkę jak na złość akurat nie zamarzniętą:).

Powrót w większości asfaltem, typowa tempówka.

No, to teraz mogę z czystym sumieniem jechać na firmową poziomkę:)


Good bikes!


Kategoria 20-50


komentarze
Maks
| 08:06 środa, 9 marca 2011 | linkuj Zajebiście to wygląda ;)
Łukaszol | 11:55 sobota, 5 marca 2011 | linkuj Zdrajco, mieliśmy razem wyjść, ale Ty się wymówiłeś firmową imprezą. :p
Ja dzisiaj też byłem, ale samemu to się mało chce. Ledwo 20 km. Z drugiej strony - pogoda kiepska, pochmurno, zimno i wieje, a jak na złość - błoto rozmarznięte, a tam gdzie lód to ciągle ślisko.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mnami
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]