Do Kiekrza
d a n e w y j a z d u
36.00 km
28.00 km teren
01:40 h
Pr.śr.:21.60 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Dzisiaj o wiele przyjemniejsze warunki niż wczoraj. Temperatura powietrza chyba podobna ale jednak słońce robi swoje.
Zdecydowałem się na teren i wypad przez Rusałkę i Strzeszynek nad j. Kierskie.
Mam tam swoje ulubione ścieżki, tylko momentami trzymam się szlaku rowerowego.
W lesie najczęściej leży śnieg, miejscami lód a w miejscach gdzie mocniej operuje słońce - rozmiękczona ziemia i błotko. Ale ogólnie jechało się całkiem fajnie.
Zaliczyłem jeden niegroźny w skutkach ale za to spektakularny dzwon:). Uślizg tylnego koła na koleinie i jazda tyłkiem po lodzie przez ładnych parę metrów. Naocznych świadków nie było:)
Powrót krótko przed zmrokiem to już powtórka z rozrywki z wczorajszej piździawy.
Licznik, znowu padł niemal równo po 5 km.
Trasa:
#
Good bikes!
Kategoria 20-50
komentarze
Dobrze ze ktos w ogole jezdzi w Poznaniu, Maks dlubie przy rowerze, Rodman sie przyczail i wpieprza pewnie suplementy ;), o Dunie juz nie slyszalem z pol roku.. Przynajmniej ty trzymasz poziom ;).