josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Rogalin

d a n e w y j a z d u 61.05 km 1.00 km teren 02:21 h Pr.śr.:25.98 km/h Pr.max:42.30 km/h Temperatura:7.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:wheeler
Niedziela, 16 stycznia 2011 | dodano: 16.01.2011

Ależ się wiosennie zrobiło. Po śniegu praktycznie nie ma śladu, a na łąkach i polach wyrosła świeża trawa! Do tego ciepło i sporo słońca.
Szosy są jednak jeszcze dosyć mokre, dlatego zamontowałem sobie sobie błotnik nad tylne koło.
Ledwie tydzień temu pisałem, że jeszcze długo nie pojeździmy sobie w terenie. Tymczasem dzisiaj, na upartego w niektórych miejscach można było zaryzykować opuszczenie asfaltu.
Zmieniłem baterię również w kokpicie licznika i tym razem działał już bez zarzutu. I tylko nie wiem czy to kwestia baterii czy jednak temperatury:-)
Moja dzisiejsza trasa to: Dom - Starołęka - Krzesiny - (przejazd asfaltem koło Panattoni Park) - Koninko - Borówiec - Kórnik - Mieczewo - Rogalin - Rogalinek - Kubalin - Babki - Głuszyna - Starołęka - Dom.

Warta w Rogalinie rozlała się na łęgi aż po horyzont - wygląda jak jakaś mityczna albo co najmniej syberyjska rzeka.

Koło Kubalina dostrzegłem nagle jakieś duże ptaki na polu. Zdębiałem, bociany?! Nie, jednak łabędzie, he he.

Good bikes!


Kategoria 50-100, MTB szosami


komentarze
Rodman
| 07:31 poniedziałek, 17 stycznia 2011 | linkuj jak znajoma Biolog twierdzi przyroda zachowała się dość dziwnie, niektóre bociany, żurawie w ogóle nie odleciały w tym roku, a pędy wypuściły już tulipany ...
pozdro !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dajaj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]