Wymiękłem
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Niedziela, 12 grudnia 2010 | dodano: 12.12.2010
i nie wyszedłem w ten weekend na rower. Chlapa, lód i śliska breja skutecznie mnie zniechęciły.
Zamiast tego - bieganie!
Po raz pierwszy po bardzo długiej przerwie, zresztą nigdy nie byłem fanem joggingu... Aż się zdziwiłem jak mi się dobrze biegło. Równe 40 min, bez przerwy. Dystans to około 8 km., z czego połowa po lodzie lub rozmiękczonym śniegu, było ślisko.
Jeszcze 20 min. spokojnie dałbym radę pobiec bez obaw, że się skatuję. Tętno równe, nic nie kłuje w klacie:), jedyne co, to niektóre stawy i mięśnie mogą być nieprzyzwyczajone. Zobaczymy co będzie jutro, zakwasi czy nie zakwasi?
Ogólnie to bardzo mi się podobało to bieganie. Zakładam nową kategorię i do marca wprowadzam nowy element do treningów:-).
Good bikes!
Kategoria Forrest Gump