Prawie jak roztopy
d a n e w y j a z d u
60.13 km
8.00 km teren
02:48 h
Pr.śr.:21.48 km/h
Pr.max:42.30 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Droga, którą przemierzam dziesiątki razy w ciągu roku:). Krzesiny - Koninko, po prawej widać płot lotniska wojskowego, gdzie bazują efy szesnastki:)
No tak to dzisiaj wyglądało. W powietrzu czuć już wiosnę:), w terenie mokro i wielkie kałuże (bo lało równo prawie cały tydzień), pełno rowerzystów i spacerowiczów na szlakach, w parkach...
Mimo, że staraliśmy się z tatą trzymać asfaltów, to parę krótkich, łącznikowych fragmentów w terenie wystarczyło żeby konkretnie uwalić rower.
Temperatura niesamowita jak na połowę listopada - w słońcu koło 20 stopni!
Trasa: Dom - Rusa - Kobylepole - Darzbór - Spławie - Krzesiny - Koninko - Sypniewo - Daszewice - Babki - Czapury - Głuszynka (pierwszy raz tam dotarłem, bardzo ciekawy szlak - asfalt ale tak zniszczony, że właściwie podchodzi pod teren, można nim dojechać z Babek do Rogalinka) - Głuszyna - Starołęka - Orła Białego - Dom.
Na samym początku zaliczyłem jedną nieprzyjemną (ale zapewne komiczną) glebę. Podjeżdżając do przejścia chciałem się wypiąć, a tu but się obraca podczas gdy zatrzask zostaje w pedale. Byłem już pochylony w tę stronę, więc pozostało tylko amortyzować kontakt z asfaltem. Musiałem gdzieś wcześniej zgubić 1 śrubkę mocującą zatrzask do buta. Na szczęście u taty znalazłem "zapasówkę" i mogłem resztę wycieczki robić normalnie w spd.
Tempo zdecydowanie rozjazdowe:), chociaż momentami pocisnąłem parę kilometrów w granicach 35 km/h.
Good bikes!
Kategoria 50-100, MTB szosami
komentarze
Ze srubka do spde tez mialem podobna historie, na szczescie wypadla ze strony, z ktorej sie zwykle najpierw nie wypinam :). Za to do windy wchodzilem bez buta, bo sie okazalo, ze sie go nie da wypiac na jednej srubce :)