josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Przed maratonem

d a n e w y j a z d u 40.55 km 30.00 km teren 01:41 h Pr.śr.:24.09 km/h Pr.max:38.30 km/h Temperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:wheeler
Sobota, 4 września 2010 | dodano: 04.09.2010

Szybkie przetarcie przed jutrzejszym bikemaratonem.
Od poniedziałku nie jeździłem sportowo ale forma nawet jakaś tam jest. Tylko przeszkadza katar, którego się nabawiłem po przemoknięciu zeszłej niedzieli. A katar, wiadomo, nieleczony trwa tydzień a leczony 7 dni... Czyli akurat jutro jeszcze będzie:(

Pojechałem Nadwarciańskim do Puszczykowa, potem górki XC na żółtym szlaku i przez Wiry, Luboń, Świerczewo powrót.
Oczywiście mostek jak stał wzdłuż rzeczki tak stoi... i cały czas trzeba tańczyć na zwalonym pniu z rowerem pod pachą. Nie wiem w czyjej to gestii (WPN, gmina Mosina, Luboń, drogowcy?) ale jakie by to nie było ciało, to daje ciała. Od powodzi minęły już ponad 3 miesiące!

P.S. Napisałem do orga i moje tegoroczne wyniki u Golonki zrobiły na nim takie wrażenie, że przydzielili mi sektor 3, he he.

Good bikes!


Kategoria 20-50


komentarze
Rodman
| 20:35 sobota, 4 września 2010 | linkuj hehe, no proszę, od razu za moimi plecami i z Dunem sztyca w sztycę ;P (? ale czy będzie ?)
klosiu
| 15:25 sobota, 4 września 2010 | linkuj No prosze, jednak Grabek ma szacunek dla golonkowiczow, hehe. Powodzenia jutro :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]