Bikemaraton Poznań - objazd trasy
d a n e w y j a z d u
80.88 km
55.00 km teren
03:30 h
Pr.śr.:23.11 km/h
Pr.max:52.10 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Maraton już za tydzień i trzeba sobie było przypomnieć co nas czeka. Przy okazji kolegi Łukasza wprowadzania w trasy MTB >50 km ciąg dalszy:-).
Ogólnie mam wrażenie, że jest jeszcze więcej dziur niż było, czasem na prostym z pozoru odcinku potrafią konkretnie wytrącić z rytmu (i równowagi).
Poza tym, jest dużo kałuż i błota, szczególnie fragment przed stadniną w Zbierkowie (po przecięciu drugiego asfaltu, za rezerwatem Promienko). Robili tam zrywkę drewna i ścieżka jest zniszczona, poorana. A kałuże najgorsze są tradycyjnie już między Kociałkową Górką a Górą - takie na całą szerokość drogi, będziemy tam mieli niezłe CamelTrophy, bo to nie wyschnie. Nawet gdyby cały tydzień nie padało (a będzie padało:-).
Takich kałuż jak ta w tle jest na trasie sporo. Na pierwszym planie Grzesik:-)
Z trasy wypadł zjazd w Gortatowie (szkoda) ale za to pojawia się podjazd w Katarzynkach na dobicie po walce z wiatrem (dziś znowu piżdziło od zachodu, można obstawiać w ciemno, że za tydzień będzie tak samo, albo mocniej).
BTW - nowe ustawienie kierownicy to co najmniej 2 nowe życia w jeździe, którą zwycięzca tegorocznego TdF określiłby jako "contraviento":-).
Ulewa złapała nas 2 razy, na szczęście już dość blisko domu. Ale wróciłem mocno uwalony błotem.
Tempo wycieczki określiłby jako szybka rekreacja:-)
Good bikes!
Kategoria 50-100