Sienna dzień 3
d a n e w y j a z d u
31.70 km
25.00 km teren
02:17 h
Pr.śr.:13.88 km/h
Pr.max:57.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Tym razem zdecydowanie terenowo.
Wczoraj zrobiłem sobie dzień przerwy, który poświęciłem na czyszczenie napędu (szorowanie koronek kasety, kąpiel łańcucha w wodzie z płynem). Efekt: wszystko chodzi gorzej niż przedtem, głośniej, a najgorsze jest to, że łańcuch zrywa pod dużym obciążeniem:(. Potwierdza się stara dobra zasada: po pierwsze nie grzebać:).
Na początek, tradycyjnie już, pod górkę - dla rozgrzania mięśni. Wjazd na Przełęcz Puchaczówka a stamtąd trasą wczorajszego etapu Sudety Bike Challenge czerwonym szlakiem przez szczyty Pasiecznika i Wilczyńca i w dół do Konradowa. Od Konradowa baaardzo ostry podjazd do Marcinkowa, dobrze ponad 300 m. w pionie na 5 kilometrach.
Ostatni fragment to jazda niczym po połoninie i takie widoczki w nagrodę:
Z Marcinkowa ponownie podjazd na Puchaczówkę, ale od drugiej strony. Jeszcze raz fragment trasy etapówki, po czym w prawo ostro w dół do asfaltówki i przez przełęcz na Janowej Górze do domu.
Ogólnie nie mój dzień raczej, dwie niegroźne gleby i jakoś tak ciężko się kręciło. Przez zrywanie łańcucha 2 razy boleśnie uderzyłem się kolanem o kierownicę, co zniechęcało mnie do mojego ulubionego stylu jazdy pod górkę - na stojąco. Jutro muszę podjechać do serwisu w Lądku lub Bystrzycy.
Good bikes!
Kategoria Góry, 20-50