josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Z deszczem w kotka i myszkę

d a n e w y j a z d u 51.68 km 35.00 km teren 02:07 h Pr.śr.:24.42 km/h Pr.max:39.20 km/h Temperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:wheeler
Wtorek, 15 czerwca 2010 | dodano: 15.06.2010

Pętla i pętelka w okolicach Strzeszynka i j.Kierskiego. Na mnie lekko pokropiło ale po powrocie do miasta widziałem kałuże jak po większej ulewie. Jakoś nie mogłem się dzisiaj zmusić do bardzo mocnego ciśnięcia. Lubię szybko jeździć ale nie chcę być niewolnikiem średniej.
Mijałem po drodze JPBike'a i (chyba) Jarka Drogbasa. Też raczej w nastrojach pogaduchowych, a może akurat rozjazd robili:)

Mam rozterki czy nie zmienić dystansu na giga w Międzygórzu. Tam jest fajnie, nie ma dużo błota ani jakichś bardzo trudnych technicznie odcinków. Jutro jest ostatni dzień, żeby to zrobić w miarę bezboleśnie finansowo. Obaczym...

Good bikes!


Kategoria 20-50


komentarze
DunPeal
| 22:04 środa, 16 czerwca 2010 | linkuj przynajmniej nie bede jechal sam :>
josip
| 21:08 środa, 16 czerwca 2010 | linkuj Rodman, ty złośliwcze!! I tak wiem, że to Ty:)

Zostaję przy mega, nie chcę was pogrążać, he he.
Giga ! | 20:22 środa, 16 czerwca 2010 | linkuj tylko giga :)) będziesz mógł odhaczyć pierwsze górskie giga w M2 ;)), ale Klosiu, Michałki to nie był dobry przykład .... hehe ;P
klosiu
| 08:36 środa, 16 czerwca 2010 | linkuj Giga, pewnie ze giga :). W koncu to tylko 75km szuterkow, jak przejechales Michalki to to tez przejedziesz :).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]