Po parku
d a n e w y j a z d u
13.00 km
13.00 km teren
00:55 h
Pr.śr.:14.18 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Miałem zamiar chociaż na Dębinę dojechać ale się nie dało. Szlak Nadwarciański już za Hetmańską jest nieprzejezdny! Nie pamiętam takiej ilość śniegu w Poznaniu, to jest pokrywa na jakieś 15-20 cm ubitego śniegu.
Pojechałem na wał chwilę popatrzeć na coraz większe kawałki kry sunące po Warcie, po czym wróciłem pokręcić po parku Jana Pawła. Przejechał tam pług ale i tak było ciężko, miejscami uczucie jest takie jakby się jechało przez piach lub przez błoto.
Do tego zimno, podmuchy lodowatego wiatru z północy, jednym słowem - wymarzone warunki na rower:-) Ale i tak było fajnie!
Dystans znów orientacyjny, licznik już się na mnie kompletnie obraził. Ale tak sobie myślę, że to chyba jednak jest kwestia słabych baterii a nie mrozu...
Brawo Justyna Kowalczyk!
Kategoria MTB wycieczka