Bikecrossmaraton Suchy Las 2015
d a n e w y j a z d u
61.60 km
50.00 km teren
02:26 h
Pr.śr.:25.32 km/h
Pr.max:49.30 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:370 m
Kalorie: 2481 kcal
Rower:Bestia
Coś ten Suchy Las pechowy jest dla mnie - jak nie pogubię trasy, to mam kapcia albo.. poluzuje mi się zacisk tylnego koła. Tak, właśnie taki szkopuł trafił mi się dzisiaj. Co ciekawe, to samo zdarzyło mi się na ostatnim czwartkowym treningu z Krzychem i wtedy założyliśmy, że po prostu przy wyjmowaniu roweru ze stojaka pod sklepem musiałem gdzieś zahaczyć i odkręcić motylek. Cóż, widać to coś poważniejszego.
Zdarzyło się to już na 7-mym kilometrze trasy. Tak więc, mimo, że naprawa nie trwała długo (pewnie około 2 minut) zdążyło mnie w tym czasie wyprzedzić z 40-50 osób i oczywiście straciłem kontakt z mocną grupką. Potem goniłem, goniłem ale mimo odrobienia jakichś 30 pozycji i tak wynik jest marny. Widzę po międzyczasach, że szczególnie dużo straciłem na drugiej pętli. Tak to jest jak się nie ma do kogo podczepić, tylko samemu ciągnie się jakieś ogony. Albo to może po prostu efekt słabszej dyspozycji w tym upale. Albo tarcia tylnego hamulca, co odkryłem już na mecie, że tarcza była dziwnie gorąca (żadnych zjazdów w końcówce) a koło za szybko się zatrzymuje bo zakręceniu korbą.
Cóż, na pocieszenie zostaje wygrany finisz z dwóją zawodników, których jako jedynych nie udało mi się zgubić po ich wcześniejszym dogonieniu.
Słaba frekwencja znajomych ProGoggli. Na mega pojawili się tylko Młodzik (bardzo ładny wynik, włożył mi blisko 7 minut, brawo) i Jasskulainen (też mnie oczywiście objechał). Z kolei na mini wystartował niezłomny Zbyszek:)
Czas: 2:26:12
Strata do zwycięzcy open (B. Kołodziejczyk) i M3 (R. Szturo) - około 23-24 minut. Dużo..
Open: 65/126 (108 ukończyło)
M3: 19/42 (36 ukończyło)
Good bikes!
Kategoria 50-100, Maraton, MTB