josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Bikecrossmaraton Suchy Las 2015

d a n e w y j a z d u 61.60 km 50.00 km teren 02:26 h Pr.śr.:25.32 km/h Pr.max:49.30 km/h Temperatura:29.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:370 m Kalorie: 2481 kcal Rower:Bestia
Niedziela, 9 sierpnia 2015 | dodano: 09.08.2015

Coś ten Suchy Las pechowy jest dla mnie - jak nie pogubię trasy, to mam kapcia albo.. poluzuje mi się zacisk tylnego koła. Tak, właśnie taki szkopuł trafił mi się dzisiaj. Co ciekawe, to samo zdarzyło mi się na ostatnim czwartkowym treningu z Krzychem i wtedy założyliśmy, że po prostu przy wyjmowaniu roweru ze stojaka pod sklepem musiałem gdzieś zahaczyć i odkręcić motylek. Cóż, widać to coś poważniejszego.
Zdarzyło się to już na 7-mym kilometrze trasy. Tak więc, mimo, że naprawa nie trwała długo (pewnie około 2 minut) zdążyło mnie w tym czasie wyprzedzić z 40-50 osób i oczywiście straciłem kontakt z mocną grupką. Potem goniłem, goniłem ale mimo odrobienia jakichś 30 pozycji i tak wynik jest marny. Widzę po międzyczasach, że szczególnie dużo straciłem na drugiej pętli. Tak to jest jak się nie ma do kogo podczepić, tylko samemu ciągnie się jakieś ogony. Albo to może po prostu efekt słabszej dyspozycji w tym upale. Albo tarcia tylnego hamulca, co odkryłem już na mecie, że tarcza była dziwnie gorąca (żadnych zjazdów w końcówce) a koło za szybko się zatrzymuje bo zakręceniu korbą.
Cóż, na pocieszenie zostaje wygrany finisz z dwóją zawodników, których jako jedynych nie udało mi się zgubić po ich wcześniejszym dogonieniu.
Słaba frekwencja znajomych ProGoggli. Na mega pojawili się tylko Młodzik (bardzo ładny wynik, włożył mi blisko 7 minut, brawo) i Jasskulainen (też mnie oczywiście objechał). Z kolei na mini wystartował niezłomny Zbyszek:)

Czas: 2:26:12
Strata do zwycięzcy open (B. Kołodziejczyk) i M3 (R. Szturo) - około 23-24 minut. Dużo..
Open: 65/126 (108 ukończyło)
M3: 19/42 (36 ukończyło)

Good bikes!


Kategoria 50-100, Maraton, MTB


komentarze
josip
| 16:00 poniedziałek, 10 sierpnia 2015 | linkuj Marcin, miałem na myśli ogony za moimi plecami a nie ogony wyścigu:) Nie sądzę żeby Cię wczoraj dogonił gdybyś wystartował..
z3waza
| 05:49 poniedziałek, 10 sierpnia 2015 | linkuj Ogony, powiadasz - ja bym pewnie jechał w tej grupce :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa piewa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]