Dzierżążno
d a n e w y j a z d u
39.00 km
35.00 km teren
01:54 h
Pr.śr.:20.53 km/h
Pr.max:43.40 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:373 m
Kalorie: 1668 kcal
Rower:Bestia
Uwielbiam nazwę tej miejscowości:)
Dzień wcześniej wybrałem się z dzieciakami nad jezioro Szczupacze, miały być 4 kilometry przez las. Jeziora nie znaleźliśmy ale za to trafiliśmy na znaki maratonu Michałki, i to giga!, niecałe 3 km od kwatery.
Toteż nazajutrz postanowiłem objechać jeden z najciekawszych fragmentów całego maratonu, czyli pagóry morenowe w okolicy tytułowego Dzierżążna.
Teraz już wiem czemu Michałki są we wrześniu - późną wiosną i latem jest po prostu za dużo piachu w Puszczy Drawskiej a szlak miejscami jest tak zarośnięty, że w ogóle nie widać ścieżki spod runa leśnego. Doszedłem też do wniosku, że nie ma najmniejszego sensu porównywanie czasów osiąganych w różnych edycjach - podejrzewam, że w ten weekend sam Kaiser miałby problem z pobiciem moich 4:14 z zeszłego roku. Wczoraj grzązłem w piachu tam, gdzie we wrześniu leciałem 32-33 km/h.
Niesamowita jest ta puszcza - ludzi poza Dzierżążnem nie spotkałem wcale, natomiast fauny co niemiara - w tym 2 jastrzębie, 2 sarny, 3 lisy, 1 jelenia i 1 zająca:) O komarach i gzach nie wspomnę, bo nie liczyłem:)
Szlaku spod zielska nie widać © Josip
Pagóry 1 © Josip
Pagóry 2 © Josip
Ścianka © Josip
I track:
Good bikes!
Kategoria 20-50, MTB
komentarze