josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Malta by night

d a n e w y j a z d u 44.30 km 0.00 km teren 01:50 h Pr.śr.:24.16 km/h Pr.max:42.00 km/h Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Czwartek, 15 stycznia 2015 | dodano: 15.01.2015

Jednak w towarzystwie to się o niebo lepiej kręci, kolejne kółka mijają nie wiadomo kiedy. Dzięki Marek!:)

W ogóle fajnie dzisiaj było - nie za zimno, wiatr umiarkowany i z południa więc niewiele przeszkadzał, no i taka sportowa karma tam panuje. Mnóstwo biegaczy, sporo rowerzystów (spotkaliśmy kolesi na fatbike'ach, hałasuje toto jak motor na oponach 4-calowych) i praktycznie brak spacerowiczów (jest bezpieczniej).

Spotkaliśmy też Kubę i Sławka, uprawiających wytop biegowy:)


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB szosami


komentarze
z3waza
| 22:42 piątek, 16 stycznia 2015 | linkuj To trochę nienormalne w styczniu że w nocy można jeździć bo jest ciepło... nie uważasz?
Grigor - uderz do Bieniasza, przy Twoim zamiłowaniu do jazdy po glajdzie to faktycznie ciekawa opcja ;)
jakub1
| 13:40 piątek, 16 stycznia 2015 | linkuj Miło było spotkać i pogadać tą chwilkę . A co do uprawiania nowej dyscypliny to raczej z naszej dwójki to tylko ja bym się załapał na tą olimpiadę:)
Marc
| 09:44 piątek, 16 stycznia 2015 | linkuj Jakoś zapomniałem o tym, że Kuba i Sławek zamiast biegania uprawiali wytop, nową dyscyplinę sportową zmierzającą szybkim krokiem na olimpiadę :)
grigor86
| 21:58 czwartek, 15 stycznia 2015 | linkuj Nic mnie tak nie ciekawi jak jazda na fatbike''u. Ja bym spytał o rypa na czymś takim - mógłbym nawet zapłacić :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]