josip prowadzi tutaj blog rowerowy

Tuczno und zuruck

d a n e w y j a z d u 46.50 km 30.00 km teren 01:40 h Pr.śr.:27.90 km/h Pr.max:40.60 km/h Temperatura:28.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Bestia
Wtorek, 8 lipca 2014 | dodano: 09.07.2014

Rodzinka autem a ja rowerem, i kto był szybciej?:)

No pewnie ja bym był ale łańcuch strzelił. Pierwszy raz to jeszcze dałem rade skuć 2 ogniwka krócej ale za drugim razem - już spisałem żelastwo na straty. Na szczęście blisko domu było i ostatnie 2 km pokonałem na hulajnodze 29':)

Łańcuch musiałem uszkodzić na maratonie w Bindudze, bo już tam jakość dziwnie zaciągał na ostatnich kilometrach a po wizycie na myjce czułem też dziwne przeskakiwanie. Ech, te 10-rzędówki jednak delikatne są..
I tak fuks, że nie strzeliło na wyścigu, tak np. na 5 km przed metą bo naprawde chyba bym wyszedł z siebie, stanął obok i pozabijał wszystko co się rusza, he he.


Good bikes!


Kategoria 20-50, MTB


komentarze
krzychuuu86
| 19:58 czwartek, 10 lipca 2014 | linkuj Przeważnie jak rośnie forma to wraz z nią siła w nodze, to może się przyczynić do zerwania łańcucha....;)
A tak po za tym to trzeba uważać na przekosy podczas zmiany biegów przy dużym obciążeniu, bo właśnie wtedy najczęściej łańcuch strzela.
josip
| 19:54 czwartek, 10 lipca 2014 | linkuj a co ma forma do łańcucha?:)
krzychuuu86
| 18:35 czwartek, 10 lipca 2014 | linkuj Wojtas, po prostu forma rośnie. Łańcuch 9 od 10 rzędów różni się tylko szerokością.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]