Szczodrzykowo by night
d a n e w y j a z d u
60.33 km
0.00 km teren
02:17 h
Pr.śr.:26.42 km/h
Pr.max:38.10 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kolarzówka
Siedząc w robocie z żalem patrzyłem na piękne słońce ogrzewające powietrze nawet do +7 stopni. Wiedziałem, że nie załapię się na jazdę w jego promieniach ale stwierdziłem, że muszę dziś pokręcić. Udało mi się też namówić Marka na wieczorne kręcenie, co bardzo mnie ucieszyło. Jazda w doborowym towarzystwie jest zawsze przyjemniejsza, a po zmroku to już w ogóle jakoś tak raźniej.
Ustawka na Rondzie Starołęka o 18:45 a dalej raczej szosowe standardy czyli Minikowo, Krzesiny, Panattoni, Elewator, Dachowa, Szczodrzykowo, Śródka, Komorniki, Gowarzewo, Tulce, Żerniki, Szczepankowo, Franowo.
Tempo było raczej spokojne bo to dopiero początek przygotowań a poza tym po ciemku trzeba uważać, żeby się w jakąś dziurę nie władować. Dodatkowo średnia jest obniżona przez przebijanie się przez miasto. Ale trening i tak wszedł w nogi.
Wracając odwiedziłem jeszcze tatę na Rusa.
Może i 2 stopnie w plusie przy wilgotności 90% i dość odczuwalnym wietrze, to jeszcze nie jest szczyt przyjemności, ale i tak było bardzo fajnie:)
Good bikes!
Kategoria 50-100, Szosa
komentarze
Josip, było fajnie. Trzeba to powtarzać.