Kwiecień, 2010
Dystans całkowity: | 545.72 km (w terenie 284.00 km; 52.04%) |
Czas w ruchu: | 22:53 |
Średnia prędkość: | 23.85 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.00 km/h |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 38.98 km i 1h 38m |
Więcej statystyk |
WPN
d a n e w y j a z d u
56.30 km
27.00 km teren
02:17 h
Pr.śr.:24.66 km/h
Pr.max:40.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Dookoła Jarosławieckiego, potem nad Góreckie i Osowa Góra zaliczona x 2, w tym jeden podjazd po asfalcie z blatu stojąc na pedałach.
Fajnie, nie za gorąco, nie ma muszek, ludzie się nie pałętają na szlakach.
Nowy windstopper od żony i nowe kolarki od żony spisują się rewelacyjnie:)
A po rowerze jeszcze na kosza... Jednak 2 dyscypliny na 1 dzień (w tym jedna wyczynowo) to jest too much:)
płd-zach kraniec j. Jarosławieckiego
Kategoria 50-100
Po mieście
d a n e w y j a z d u
19.60 km
2.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:19.60 km/h
Pr.max:37.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Do pracy, do serwisu z małą reklamacją, powrót wariantem nie najkrótszym:)
Po mieście to nawet jak się mocno ciśnie na pedały, średnie i tak wychodzą niskie...:(
Kategoria ride for fun
Urlopowo przedpołudniowo
d a n e w y j a z d u
33.00 km
20.00 km teren
01:20 h
Pr.śr.:24.75 km/h
Pr.max:39.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Nad północny kraniec j. Swarzędzkiego częściowo trasą poznańskiego BM.
Mała "przygoda" spowodowana moim niechlujstwem. Przekręcając uchwyt (dynks?:) do SPD z butów zimowych do letnich, zgubiłem jedną śrubkę mocującą. Dlatego uchwyt w prawym bucie trzymał się tylko na 1 śrubie. Chyba za słabo go dokręciłem, ponieważ poluzował się w trakcie jazdy i wypinania. W efekcie - gdy dojechałem do przepustu Cybiny pod Warszawską, nie byłem w stanie wypiąć buta z SPDa. Obyło się bez gleby ale schody forsowałem z jedną nogą wpiętą i to w obie strony!:) Alternatywą była wędrówka w samej skarpecie, ale była ona już spocona, he he, a ja nie chciałem się przeziębić. W drodze powrotnej śruba wykręciła się całkowicie z buta i byłem wolny. Natomiast w domu namęczyłem się z 2 śrubokrętami, żeby to ustrojstwo wyjąć z zatrzasku w pedale.
Why me?:)
Kategoria 20-50
Nareszcie!
d a n e w y j a z d u
23.30 km
18.00 km teren
00:59 h
Pr.śr.:23.69 km/h
Pr.max:35.50 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler
Naprawili mi i odesłali tego Darta.
Taką okazję trzeba było uczcić mimo, że połowę trasy to już po ciemku robiłem.
Może trochę to trwało ale zrobili porządnie - amor wybiera jak nowy.
Trasa - głównie Dębina, nadwarciańskie wały, dzikie ścieżki i chynchy:)
Kategoria 20-50